Trwają naloty izraelskich sił powietrznych na Strefę Gazy. W nocy z środy na czwartek zginęło co najmniej 14 Palestyńczyków, w tym kobiety i dzieci – informują palestyńskie służby ratownicze.
Izraelczycy przeprowadzili w nocy trzy naloty. Jeden na punkt handlowy w mieście Chan Junis na południu Strefy Gazy. W ataku zginęło 6 Palestyńczyków. Kolejny nalot miał miejsce w tym samym mieście na dwa domy mieszkalne, w których zginęło 7 osób, w tym trzy kobiety i czworo dzieci – poinformował rzecznik palestyńskich służb Aszraf al-Kudra. Jedna osoba zginęła w ataku na obóz uchodźców Nusejrat, w środkowej części Strefy. W ostatnich dniach zginęło łącznie 64 Palestyńczyków.
>>Czytaj także: Izrael przeprowadził naloty na Strefę Gazy
Czytaj także: Izrael przeprowadził naloty na Strefę Gazy
Jednocześnie bojownicy Hamasu prowadzą ostrzał rakietowy celów na terytorium Izraela. Rakiety są odpalane w kierunku Jerozolimy, Tel Awiwu, Hajfy oraz Dimony, w pobliżu której znajduje się ośrodek badań nuklearnych. W odpowiedzi na to, premier Izraela Benjamin Netanjahu ostrzegł nasileniem nalotów na Strefę Gazy.
Wzdłuż granicy ze Strefą rozlokowano izraelskie czołgi i transportery opancerzone, na wypadek gdyby podjęto decyzję o ofensywie lądowej przeciw Hamasowi. Izrael powołał pod broń 1,5 tys. rezerwistów, a ministerstwo obrony otrzymało zgodę na powołanie kolejnych 40 tys.
Izraelskie czołgi na granicy między Izraelem i Strefą Gazy (źr. youtube.com/idfnadesk)
Napięcie w regionie wzrosło po zamordowaniu palestyńskiego 16-latka w odwecie za zabójstwo trzech izraelskich chłopców, o co Izrael oskarżył przedstawicieli Hamasu z Hebronu na Zachodnim Brzegu Jordanu. Hamas zaprzeczył jakoby miał stać za zbrodnią.
>>Czytaj także: Dżihadyści zajęli fabrykę broni chemicznej w Iraku
Źródło: wp.pl
Fot.: Commons Wikimedia/Tech. Sgt. Kevin Gruenwald