W środę we Francji przedstawiono projekt ustawy zakazującej opuszczania kraju przez osoby podejrzane o działalność terrorystyczną. Chodzi o ludzi będących obywatelami francuskimi. Ustawa ma zabraniać korzystania z samolotów oraz blokować strony internetowe należące do islamistów.
Powodem, który pchnął Francję do takiego działania było wydarzenie związane z 48-letnią kobietą odwiedzającą swojego syna walczącego po stronie syryjskich rebeliantów. Wytoczono jej oskarżenie na podstawie ustawy antyterrorystycznej.
Ustawa umożliwi: zakaz podróży na okres sześciu miesięcy, władza będzie mogła unieważniać paszporty, jeżeli podejrzana osoba zarezerwuje bilety, zostanie objęta automatycznie międzynarodowym nakazem aresztowania.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
We francuskiej społeczności muzułmańskiej występują coraz bardziej radykalnie nastroje. Tak samo również dzieje się w Wielkiej Brytanii. Wielokrotnie donoszono, że duża liczba najemników walczących w Syrii to obywatele Francji. Ustawa otworzy furtkę do zwalczania ewentualnych zamachowców i udaremniania ich akcji.
Oprócz islamistów we Francji, bardzo aktywnie działa żydowska organizacja Jewish Defence League. Zapewnia ona pełne szkolenie bojowe w bazach wojskowych w Izraelu. Organizacja ta zasłynęła m.in. z ataków na dziennikarzy krytykujących działania państwa izraelskiego w Strefie Gazy.
Fot: Screen/youtube.com