Minister spraw wewnętrznych Ukrainy, Arsen Awakow w ostrych słowach skrytykował ludzi przebywających na majdanie na kijowskim Placu Niepodległości: „Zamiast marnować czas w centrum stolicy powinni wziąć w ręce broń i iść na front, by tam walczyć o Ukrainę”.
Awakow zapowiedział, że milicja będzie walczyć z tymi, którzy pod przykrywką majdanu dopuszczają się łamania prawa. Powiedział, że MSW ma opracowany plan likwidacji majdanu, którego nie zawaha się wykonać jeśli tylko zajdzie taka potrzeba.
>>Czytaj także: Nocne strzały na majdanie
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Pod adresem protestujących w miasteczku namiotowym padły mocne oskarżenia:
To, co dziś się na nim odbywa jest dyskredytacją jego działalności. Jest to rozmienianie Ukrainy na drobne. Ci niesympatyczni ludzie o niezrozumiałych intencjach na głównym placu naszego kraju są projektem rosyjskiej FSB i marginalnych partii, które tkwią w przeszłości
Majdan w centrum Kijowa powstał w 2013 r. i był wymierzony przeciw ówczesnym władzom pod kierownictwem Wiktora Janukowycza. Po zmianie rządów, protestujący zapowiedzieli, że majdan pozostaje na swoim miejscu aby wywierać na nie presję.
>>Czytaj także: Rosyjskie miasteczko ostrzelane z moździerzy
Źródło: polskieradio.pl
Fot.: Commons Wikimedia/Mstyslav Chernov