W Rumunii rozpoczął się proces byłego szefa komunistycznego więzienia w Rymniku ppłk. Alexandru Visinescu. Oskarżono go o ludobójstwo dokonane w latach 50. i 60. Jest to pierwszy tego rodzaju proces w tym kraju.
Oskarżony ma dziś 88 lat, ale nie jest to przeszkodą, aby – podobnie jak aparatczycy III Rzeszy – stanął przed sądem. W latach 1956-1963 był szefem komunistycznego więzienia w Rymniku. Przetrzymywano tam rumuńską elitę intelektualną oraz przywódców politycznych z okresu z przed wprowadzenia komunizmu.
Visinescu stosował metody charakterystyczne dla komunistycznego aparatu bezpieczeństwa w państwach Europy środkowo-wschodniej. Więźniów bito, głodzono, odmawiano opieki lekarskiej – stwarzano warunki obliczone na fizyczne wyniszczenie osadzonych.
Czytaj także: \"Pamiętaj, abyś nie prosiła ich o łaskę!\" - generał August Emil Fieldorf \"Nil\
Rumuński Instytut Badania Zbrodni Komunizmu i Pamięci Emigracji Rumuńskiej (IICCMER) przekazał do prokuratury zgromadzone dowody obciążające Visinescu. Oskarżony broni się twierdząc, że jego działalność ograniczała się wyłącznie do wykonywania rozkazów komunistycznych przywódców Rumunii.
IICCMER do kwietnia poprzedniego roku zidentyfikował trzydziestu pięciu dawnych funkcjonariuszy komunistycznej służby więziennej. Są w wieku 81-99 lat i trwają przeciwko nim dochodzenia.
Źródło: tvn24.pl
Fot.: Commons Wikimedia/Andrew Bardwell