Sąd apelacyjny stanu Teksas odrzucił skargę białej kobiety, która nie została przyjęta na studia, ponieważ jest biała. Sąd orzekł iż rasa może być jednym z kryterium przy przyjmowaniu studentów.
Abigail Fisher chciała studiować na Uniwersytecie w Austin. Była jedną z najlepszych uczennic liceum, jednak zamiast Pani Fisher na uczelnie dostała się osoba mająca gorsze oceny ale posiadająca czarny kolor skóry.
Wszystko ciągnie się od 2008 roku. Pozew przeszedł przez każdy szczebel sądownictwa amerykańskiego. Stosunkiem głosów dwa do jednego całą sprawę rozstrzygnięto na korzyść uniwersytetu.
Czytaj także: Ustawa 2.0: Co czeka studentów? Przedstawiamy najważniejsze zmiany
Niedoszła studentka Abigail Fisher choć ukończyła studia w Nowy Orleanie zapowiada, że to nie koniec. Domaga się chociaż rekompensaty finansowej oraz walczy o zasady. Pani Fisher złoży apelację do sądu najwyższego.
Treść uzasadnienia:
„Gdybyśmy zakazali uwzględniania rasy przy rekrutacji, akademickie życie na uniwersytecie w Austin stałoby się uboższe”. Uczelnie mogą stosować rasę, jako jedno z kryteriów przy holistycznej, całościowej rekrutacji wtedy, kiedy innymi metodami nie są w stanie osiągnąć pożądanej różnorodności”
Wielu internatów określa to jako rasizm wobec białej kobiety. Działanie rasistowskie wobec białych ludzi coraz częściej występują w Stanach Zjednoczonych. Dotychczas biała ludność pada silnym prześladowaniem w krajach afrykańskich m.in. w RPA i Zimbabwe.
Źródło: wprost.pl
Fot: Wikimedia Commons