Komisja obrony brytyjskiego parlamentu przygotowała specjalny raport, w którym stwierdzono, że NATO nie jest w stanie powstrzymać ewentualnej agresji ze strony Rosji.
Brytyjczycy podkreślają, że zagrożenie ewentualnym rosyjskim atakiem jest w chwili obecnej zupełnie znikome. Mimo to, gdyby jednak do niego doszło to NATO nie byłoby w stanie go powstrzymać. W związku z tym komisja obrony zaleca radykalną reformę Sojuszu Północnoatlantyckiego.
>>Czytaj także: Independent: Tajne negocjacje Merkel-Putin ws. Ukrainy
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Parlamentarzyści zauważyli, że przez ostanie 20 lat zagrożenie ze strony Rosji praktycznie nie istniało, lecz w związku z kryzysem na Ukrainie sytuacja uległa zmianie. Stwierdzono, że konieczne reformy należy rozpocząć podczas wrześniowego szczytu NATO w Walii.
Brytyjczycy postulują przede wszystkim rozmieszczenie na terenie państw bałtyckich wojsk oraz infrastruktury wojskowej Sojuszu. Ponadto, należy zmodyfikować brzmienie art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, aby obejmował on nie tylko agresję zbrojną na jednego z sojuszników, ale też cyberataki i działanie nieformalnych grup bojowników. Zalecano też poprawę działania natowskich sił szybkiego reagowania.
Źródło: wprost.pl
Fot.: Commons Wikimedia/Cornellrockey