Z okazji 53. urodzin prezydenta Stanów Zjednoczonych USA Baracka Obamy Washington Post stworzył ranking prezentów jakie dostał prezydent od początku swego urzędowania.
Na liście znalazły się 274 prezenty z krajów całego świata. Za najlepszy prezent dziennikarze Washington Post uznali podarowany przez Meksyk w 2012 r. aztecki kalendarz ze srebra. Doceniono fakt żartu jakim popisali się Meksykanie – według podobnego kalendarza Majów w 2012 r. miało dojśc do końca świata co rozeszło się echem we wszystkich mediach. Na drugim miejscu znalazła się tradycyjna maczuga Maorysów podarowana przez Nową Zelandię w 2011 r. Trzecie miejsce zajął stół do ping-ponga – prezent od Brytyjczyków – stół, który wywołał wiele kontrowersji w angielskich mediach, gdyż wykonany został – a jakże – w Chinach.
Na niechlubnym ostatnim miejscu znalazło się największe osiągnięcie polskiej branży elektronicznej ostatnich lat – gra komputerowa Wiedźmin 2. Chociaż gra faktycznie zyskała wiele pozytywnych recenzji, dziennikarze nie uznali jej za dobry prezent dla Obamy. W skład prezentu weszła nie tylko gra, ale też cały szereg gadżetów związanych z bohaterem prozy Sapkowskiego. Washington Post stwierdził jednak, że „Polska trochę przesadziła”. Wysoko jednak znalazł się inny polski prezent. Na 9. miejscu zanotowano wręczone Obamie pióro Waterman Expert II ze złotymi lamówkami.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
fot: Wikimedia Commons
źródło: wiadomości.wp.pl, washingtonpost.com