Separatystów na wschodzie Ukrainy wspierają nie tylko Rosjanie ale także obywatele państw zachodnich. W ochotniczym Batalionie Wostok służy dwóch młodych hiszpańskich komunistów.
Hiszpański dziennik El Pais dotarł do dwóch Hiszpanów, którzy wyruszyli na Ukrainę aby walczyć w szeregach separatystów. 27-letni Rafael Munoz Perez i 22-letni Angel są związani z hiszpańską skrajną lewicą. Munoz Perez jest pracownikiem socjalnym z Madrytu, członkiem Zjednoczonej Lewicy, natomiast Angel, pochodzący z Murcii jest członkiem młodzieżówki Hiszpańskiej Partii Komunistycznej. Młodzi komuniści poznali się w internecie i postanowili razem wyruszyć na Ukrainę.
Ta dwójka wyjechała z Hiszpanii mając zaledwie 500 euro w kieszeni i bez biletu powrotnego – opisuje La Nueva Espana, która pierwsza dotarła do bojowników. Przez pierwsze 5 dni pobytu na Ukrainie mieszkali w Kijowie gdzie obserwowali akty przemocy rozgrywające się na ulicach. Potem pojechali na wschód Ukrainy gdzie dołączyli do separatystów. Rodziny i przyjaciele młodych komunistów, byli bardzo zdziwieni ich decyzją. Jak mówi przyjaciel Munoza Pereza, Manuel, jego kolega powiedział mu o swoich planach w ostatniej chwili. Rafael co jakiś czas kontaktuje się z Manuelem. W prywatnych wiadomościach przyznaje, że gdy przyjechał na miejsce „nie takiej sytuacji się spodziewał”.
Młodzi komuniści stale informują o swoich poczynaniach na Facebooku i YouTube. Z ich reakcji można wywnioskować, że są dumni ze swoich działań. Porównują się do republikanów walczących w hiszpańskiej wojnie domowej z lat 30. Munoz Perez mówi, że powróci do Hiszpanii „aby nieść światło Sprawiedliwości i Wolności tak jak republikanie w 1936 r.”. Dla dwójki młodych Hiszpanów walka z armią ukraińską jest walką ze światem zachodnim.
źródło: elpais.com
fot: Wikimedia Commons