– Zbudujmy pomnik. Łuk Triumfalny u wschodnich wrót Warszawy! Na miarę dawnego zwycięstwa i pokuty za lata hańby niepamięci. Na miarę naszej narodowej dumy i aspiracji – napisali w specjalnym oświadczeniu przedstawiciele Towarzystwa Patriotycznego. Inicjatywę poparli publicyści, naukowcy i ludzie ze świata kultury.
Inicjatorzy akcji powstania w Warszawie Łuku Triumfalnego upamiętniającego Bitwę Warszawską wystosowali specjalny apel, w którym napisali:
[…] Byliśmy sami, Ambasadorowie (z wyjątkiem nuncjusza) uciekli z Warszawy, światowi przywódcy planowali układy z komunistyczną Rosją, sprzyjali jej „użyteczni idioci” w mediach i zachodni proletariat, blokujący dostawy broni. Ale zwyciężyliśmy – zapobiegliśmy wzięciu Europy z marszu, daliśmy jej 20 lat bezpiecznego istnienia, a sobie samym szanse, po 123 latach zaborów, przetrwania jako naród.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Inicjatorzy akcji chcą aby Łuk Triumfalny stanął w stolicy w 2020 r, w setną rocznicę zwycięskiej bitwy z bolszewikami:
Wdzięczność i pamięć wymaga od nas aby w setną rocznicę przypomnieć o tym Polsce i światu. My dzieci, wnuki i prawnuki tamtych żołnierzy. Ponad doraźnymi podziałami, domowymi waśniami i burzliwymi zaszłościami. Zbudujmy pomnik. Łuk Triumfalny u wschodnich wrót Warszawy! Na miarę dawnego zwycięstwa i pokuty za lata hańby niepamięci. Na miarę naszej narodowej dumy i aspiracji. Niech będzie symbolem prawdziwego odradzania się narodu i przebudzenia drzemiącego pośród nas Króla Ducha!
W apelu znajdujemy także odniesienia do współczesnej sytuacji społeczno-politycznej w Polsce:
[…] Polacy jeśli uwierzą, że mogą i potrafią , zbudują nie tylko łuk narodowej chwały, ale również silne państwo, które będzie chronić, promować i przyciągać talenty, a nie skazywać je na emigrację, państwo, gdzie każdy we własnym domu będzie mógł realizować swoje marzenia i budować pomyślną przyszłość.
W najczarniejszą noc zaborów Henryk Sienkiewicz pisał ku pokrzepieniu serc, a Polacy wznosili pomniki wieszczom i bohaterom. Podobnie, dziś między więdnącą Europą a agresywną Azją, w zapaści demograficznej i emigracyjnym krwotoku potrzeba nam, znaku, czynu, światła, że Polskość to arcynormalność!
Autorzy listu wezwali wszystkich Polaków do poparcia ich pomysłu:
Rok 1920 to data symbol – rok zwycięstwa i zasiewu. Kiedy na wschodzie grzmiały działa urodził się największy z Polaków Karol Wojtyła, Jan Paweł II papież, który odmienił oblicze ziemi. Nie tylko tej Ziemi! W naszym czynie jest miejsce dla wszystkich Polaków, chcielibyśmy jednak by jej symboliczną kapitułę stanowili, między innymi, potomkowie bohaterów tamtych dni. Są nas zapewne miliony. Dlatego bierzmy się do dzieła! Razem, jak wówczas, gdy stworzyliśmy Solidarność. My Naród!
Apel Towarzystwa Patriotycznego podpisali m.in.: Leszek Czajkowski, Waldemar Łysiak, Witold Kieżun, Marek Król, Lech Makowiecki, Andrzej Nowak, Jan Pietrzak, Jarosław Marek Rymkiewicz, Ewa Stankiewicz, Rafał Ziemkiewicz, Andrzej Zybertowicz, Jan Żaryn i in.
>>Czytaj także: 94. rocznica Bitwy Warszawskiej – Święto Wojska Polskiego
O potrzebie powstania w Warszawie Łuku Triumfalnego upamiętniającego zwycięską Bitwę Warszawską z 1920 r. od lat mówi Jan Pietrzak. Czy jego pomysł zostanie wreszcie zrealizowany?
Źródło: wPolityce.pl
Fot.: commonswikimedia.org