W najbliższą niedzielę Polacy zagrają na wyjeździe z Gibraltarem w ramach eliminacji do Euro 2016. W wywiadzie udzielonym portalowi sportowefakty.pl Grzegorz Krychowiak zapewnia, że Polacy podchodzą do meczu bardzo poważnie, ale nie wyobrażają sobie innego scenariusza niż zwycięstwo.
Czytaj także: Lewandowski: Chcemy dobrze rozpocząć te eliminacje
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Zapytany o to czy Polska jest gotowa na awans na Mistrzostwa Europy, które odbędą się za dwa lata we Francji, odpowiedział, że: – Najlepszą odpowiedzią na to pytanie będzie nasza postawa na boisku. Wiele się mówi o naszej kadrze. Wiele haseł już padało wcześniej, dlatego uważam, że na boisku powinniśmy pokazać, że nastąpił nowy etap. Wierzymy w awans na Euro 2016 – mówi pomocnik Sevilli.
Oczywistym faworytem tego spotkania jest drużyna z kraju nad Wisłą i żaden kibic reprezentacji, nie wyobraża sobie innego scenariusza. – To jest mecz tak samo ważny jak każdy inny. To spotkanie o trzy punkty, do którego podchodzimy bardzo poważnie. Mamy szacunek dla rywala, ale nie wyobrażam sobie innej sytuacji, niż zdobycia trzech punktów – oznajmił Krychowiak.
Czytaj także: Piłkarska reprezentacja Polski ma nowego sponsora!
Na temat rywalizacji w grupie wypowiedział się bramkarz Arsenalu Londyn – Wojciech Szczęsny. – Uważam, że grupa jest bardzo mocna i na pewno nie będzie łatwa. Staram się też nie myśleć o meczach, które będą za miesiąc lub dwa.
Starcie z Gibraltarem nie powinno być dla podopiecznych Adama Nawałki żadnym wyzwaniem. Prawdziwy test czeka ich w drugiej kolejce, kiedy to Polacy zagrają z obecnymi mistrzami świata. – Mecz z Niemcami jest za ponad miesiąc, więc jeszcze o nim nie myślę. Teraz mamy ciężki mecz na wyjeździe z Gibraltarem i skupiam się na tym, by wyjechać stamtąd z trzema punktami. Czas na emocjonowanie się meczem z Niemcami jeszcze przyjdzie
Oprócz debiutującego w eliminacjach do Euro Gibraltaru, Polacy zagrają w grupie z Niemcami, Szkotami, Irlandzczykykami i Gruzinami.
Źródło: sportowefakty.pl
Fot. Wikimedia/Roger Gor
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: