Miała to być czysta formalność, jednak Kamerun postawił bardzo twarde warunki, psując mnóstwo krwi i siatkarzom i kibicom. Na szczęście udało nam się wygrać za trzy punkty, dzięki czemu biało-czerwoni pewnie utrzymują fotel lidera grupy A.
Od samego początku spotkania widać było, ze Kameruńczycy nie zamierzali tylko zagrać meczu (5:8). Biało-czerwoni nie potrafili w żaden sposób odrobić strat (12:14). Później sytuacja jeszcze się pogorszyła, gdyż zaliczka gości wzrosła do sześciu oczek (14:20). Orły nie poddały się i rzuciły się w szaleńczą pogoń, która zakończyła się sukcesem, ponieważ wyszliśmy na prowadzenie (23:22). Afrykańczycy nie zamierzali odpuszczać, dlatego doszło do bardzo emocjonującej końcówki, w której minimalnie lepsi okazali się nasi rywale (25:27).
W drugiej odsłonie cały czas można było ze świecą szukać zespołu, który pokonał z łatwością Serbię (4:8). Kamerun bawił się siatką, podczas gdy my za wszelką cenę próbowaliśmy się przełamać (12:15). I tym razem podopieczni Stephana Antigi wyrównali (19:19). Od tego momentu trwała bardzo wyrównana walka z tą różnicą, że to Polacy wytrzymali końcówkę (25:23).
Czytaj także: MŚ: Polska - Kamerun na żywo!
Przerwa bardzo dobrze wpłynęła na naszych graczy, gdyż zaczęli oni grać swoją dobrą siatkówkę (6:2). Tym razem to Afrykańczycy nie potrafili odnaleźć się na boisku (14:9). Później Orły bardzo pewnie utrzymywali przewagę, dzięki czemu trzeci set szybko padł ich łupem (25:16).
Początek czwartej odsłony nie zapowiadał, że ten mecz jeszcze przyniesie emocje (8:5). Okazało się jednak, że Kameruńczycy byli w tym meczu w szczytowej formie (13:12). Dzięki zmianie decyzji po wideoweryfikacji, naszym siatkarzom udało się zrobić przewagę (19:16), której nie wypuścili już do samego końca (25:22).
Polska – Kamerun 3:1 (25:27, 25:23, 25:16, 25:22)
Polska: Nowakowski, Winiarski, Zagumny, Wlazły, Możdżonek, Mika, Ignaczak (libero) oraz Wrona, Drzyzga, Kubiak, Buszek
Kamerun: Nongni, Mbutngam, Dolegombai, Ndaki Mboulet, Moussa, Wounembaina, Fossi (libero) oraz Kari, Kofane, Kody, Feughouo
Źródło: inf.własna
Fot.: wikimedia/Grzegorz Jereczek
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: