Jarosław Gowin w tygodniku „Sieci” wieszczy rozpad PO po odejściu Donalda Tuska. Lider Polski Razem krytykuje też Ewę Kopacz jako kandydatkę na nowego premiera i Janusza Korwin-Mikkego za „peany ku czci Władimira Putina”.
Gowin bardzo negatywnie ocenia sytuację wewnętrzną w Platformie Obywatelskiej po objęciu przez Tuska stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej:
Nic już nie będzie takie samo, a Platforma, po krótkim okresie wzmocnienia na fali tego europejskiego entuzjazmu, jest skazana na słabnięcie. W perspektywie dwóch-trzech lat czeka ją poważny problem.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
>>Czytaj także: Wybory uzupełniające do Senatu: PiS wygrywa wszystko
Zauważa jednak, że w krótkiej perspektywie zmiany w rządzie mogą korzystnie wpłynąć na notowania partii rządzącej:
Możliwy staje się zatem remis z prawicą w bitwie o samorządy wojewódzkie, co jeszcze niedawno wydawało się poza zasięgiem słabnącej Platformy.
Pytany o ewentualne objęcie przez Ewę Kopacz stanowiska premiera, nie szczędzi słów krytyki pod jej adresem:
Nie sądzę, by była w stanie utrzymać spójność i sprawność tak dużej partii władzy, na dodatek wyraźnie zmęczonej, wypalonej, trawionej wieloma poważnymi konfliktami. Mógłby to zrobić tylko ktoś, kto jest silną osobowością, kto jest liderem.
>>Czytaj także: Marian Kowalski kandydatem Ruchu Narodowego na prezydenta Lublina
Zdaniem Gowina, zmiany w rządzie są szansą dla Grzegorza Schetyny i jego środowiska politycznego wewnątrz PO:
Przynajmniej na chwilę uciekł grabarzowi spod łopaty. On i jego środowisko już tracili oddech, pętla się zaciskała. Teraz pojawia się dla nich przestrzeń do gry.
Pytany o możliwość powyborczej koalicji PiS-KNP, odniósł się od pomysłu bardzo negatywnie:
To byłoby wielkie ryzyko. W mojej opinii PiS nie powinno wchodzić w taką koalicję. Mówię to z żalem, bo w sprawach gospodarczych Nowa Prawica jest jedynym sojusznikiem Polski Razem. Kłopot w tym, że od kilku miesięcy Korwin-Mikke nie mówi o gospodarce, wygłasza za to żarliwe peany ku czci Władimira Putina.
>>Czytaj także: Tusk dręczy Polaków nawet w Wielkiej Brytanii
Źródło: wiadomosci.onet.pl
Fot.: Commons Wikimedia/Piotr Drabik