Już 19 września tego roku jeden z bardziej obiecujących polskich bokserów w wadze półciężkiej – Dariusz Sęk, stoczy swój kolejny pojedynek. Jego rywalem podczas walki wieczoru na gali w Radomiu będzie Mohamed Belkacem. Zapraszamy na wywiad z Dariuszem Sękiem!
Krzysztof Chalabiś: Jak wpłynęła na ciebie porażka z Robertem Woge? Po niej długo pauzowałeś.
Dariusz Sęk: Przerwa wzięła się z powodu kontuzji, której nabawiłem się podczas tego pojedynku. A co do samej porażki, to na pewno ta walka dała mi bardzo dużo doświadczenia i teraz wiem na czym mam się skupiać na treningach.
Czytaj także: Maciej Sulęcki dla wMeritum.pl: Zwycięstwo nad Proksą może otworzyć mi drzwi do walk w USA
Podczas najbliższej gali w Radomiu będziesz walczył z Szamilem Ismaiłowem. Zdradzisz gdzie i z kim przygotowywałeś się do tego pojedynku?
Ponad tydzień temu nastąpiła zmiana przeciwnika na wyżej notowanego Mohameda Belkacema. Moje przygotowania do tego pojedynku trwały około 3 miesiące i na początku trenowałem siłę w Warszawie, później wyjechałem do Żywca na obóz, aby poprawić wydolność, a teraz treningi specjalistyczne czyli głównie sparingi i doszkalanie techniki już kończę w Warszawie.
Kto z tobą sparował?
Między innymi koledzy z grupy, czyli Maciek Sulęcki i Norbert Dąbrowski, stoczyłem kilka sparingów z Michałem Olasiem czołowym amatorskim zawodnikiem wagi ciężkiej, oraz z Michałem Cieślakiem.
W ostatnim czasie podgrzaliście atmosferę z Dawidem Kosteckim prowadząc małą internetową wojenkę. Dawid między innymi mówił, że jesteś bokserem bezpłciowym, zaś ty ripostowałeś i wydawało się, że szykuje się grunt pod waszą walkę na Polsat Boxing Night w Krakowie. Czy jest coś na rzeczy?
Dawid Kostecki sam podgrzał tą atmosferę swoim głupim gadaniem. Zresztą on chce na siłę przypomnieć o sobie kibicom. Proponowałem mu walkę, a on jej nie przyjął, ironicznie się wypowiedział, że się mnie boi co chyba jest prawdą, bo w niedługim czasie przyjął walkę z mało doświadczonym na zawodowych ringach – Andrzejem Sołdrą. Cały czas krzyczał, że nie chce walk na przetarcie, a jednak do takiej dąży.
Na ile rund jest zakontraktowana twoja najbliższa walka?
10, walka rankingowa bez żadnego pasa, o pas będę walczył 25 października w Ełku.
Wszyscy w Waszej grupie, czy to Maciek Sulęcki, czy Norbert Dąbrowski, czy Michał Syrowatka mają dosyć niski współczynnik walk wygranych przed czasem. Jak myślisz z czego to wynika?
Myślę, że wynika to z doboru przeciwników. Zazwyczaj naszymi przeciwnikami są ambitni, i poukładani boksersko pięściarze, którzy nie przyjeżdżają tylko po wypłatę, a chcą te walki wygrać. Trener kładzie nacisk na to żeby z każdej walki podnosił się nasz poziom sportowy, co na pewno zaprocentuje w walkach o ważne tytuły.
Możesz powiedzieć coś więcej o walce w Ełku?
Teraz skupiam się tylko na walce w Radomiu i to jest mój priorytet.
Jak widzisz siebie w walce z czołówką polskiej wagi półcięzkiej na przykład z Pawłem Głażewskim?
W naszym kraju czuję się numerem 1. Pawłowi też proponowałem walkę, ale nie był zainteresowany, ponieważ czeka na ofertę walki lepiej płatnej, niż to co oferują w Polsce. Tak, że sam widzisz, wszyscy głośno gadają, a jak przychodzi możliwość udowodnienia tego w ringu, to chętnych nie ma.
Niestety tak to bywa… Odchodząc na chwilę od boksu. Interesujesz się innymi dyscyplinami sportu?
Staram się śledzić dokonania polskich sportowców, którzy wygrywają w różnych sportach na arenie miedzynarodowej, aczkolwiek wolę sam uprawiać różne dyscypliny sportowe niż oglądać je w telewizji.
Chciałbyś coś powiedzieć swoim fanom przed walką w Radomiu?
Na pewno zapraszam wszystkich do Radomia, bo gwarantuję duże emocje, a jak ktoś nie będzie mógł zjawić się osobiście to zapraszam przed telewizor, by śledzić moją walkę na antenie Polsatu.
Sulęcki vs Proksa, Adamek vs Szpilka. Twoje typy?
W starciu Sulęcki – Proksa stawiam na Maćka Sulęckiego. Widzę jak przykłada się do treningów i też mam okazję z nim sparować. Dlatego wiem, że jest w dobrej dyspozycji już teraz, a na walkę z Grześkiem będzie w jeszcze lepszej. A co do walki Adamek – Szpilka to sercem jestem za Arturem, bo znamy się już od lat, ale ze sportowego punktu widzenia Adamek jest tej walki faworytem, biorąc pod uwagę jego dotychczasowe osiągnięcia. Chociaż to jest kategoria ciężka i wszystko może się wydarzyć. Artek jest młody, ambitny i żądny sukcesu dlatego będę trzymał za niego kciuki w tej walce.
Chcesz coś powiedzieć za naszym pośrednictwem swoim rywalom w wadze półciężkiej?
To co chciałem im powiedzieć, zostało już powiedziane. Boks to dyscyplina sportu, w której zawodnicy udowadniają swoją klasę w ringu, a nie przez nagrywanie filmików w internecie, czy wywiady.
Czego Ci życzyć przed galą w Radomiu?
Dobrej i emocjonującej walki bez kontuzji.
Dzięki za rozmowę! Życzę powodzenia w Radomiu.
Dzięki serdecznie i pozdrawiam wszystkich czytelników wMeritum.pl.
Czytaj także: Sulęcki: Zwycięstwo nad Proksą może otworzyć mi drzwi do walk w USA
fot. Oficjalny Fanpage Dariusza Sęka
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: