Ministerstwo Spraw Wewnętrznych pracuje nad projektem rozporządzenia. Według nowych zasad policjant podczas interwencji nie będzie musiał podać jej podstawy prawnej.
Przygotowywane rozporządzenie zakłada zmianę, wedle której interweniujący policjant nie będzie musiał podać podstawy prawnej a jedynie akt normatywny. Już dziś mówi się, że projekt jest ukłonem w stronę funkcjonariuszy nie znających przepisów prawa. Bardzo często policjanci nie potrafią przytoczyć konkretnego artykułu na podstawie którego działają. Efektem tego do sądów trafia dużo skarg od osób zatrzymanych na podstawie nieistniejących przepisów. Wedle nowych zasad forsowanych w projekcie rozporządzenia wystarczy, że wskaże akt normatywny. Dla przykładu, jeśli policjant zauważy, że pijemy piwo w parku – nie będzie musiał podawać konkretnego artykułu będącego podstawą prawną interwencji a jedynie akt normatywny – Ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Projekt budzi kontrowersje. Specjaliści oraz obywatele obawiają się, że może to być furtka do nadużyć i łamania prawa przez funkcjonariuszy. Nie braknie również komentarzy, które wskazują na co raz bardziej totalitarny charakter przepisów litery prawa. Będziemy na bieżąco informować o zmianach przygotowywanych przez resort Teresy Piotrowskiej.
Czytaj także: Ustawa 2.0: Co czeka studentów? Przedstawiamy najważniejsze zmiany
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
fot. Cezary Bronszkowski/wMeritum