MON zwiększy liczbę rezerwistów powoływanych na szkolenia. Informację w rozmowie ze stacją RMF FM potwierdził wicepremier, szef tego resortu Tomasz Siemoniak.
Rozważamy dalsze zwiększenie liczby wezwań rezerwistów.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
– powiedział szef MON.
Na szkolenia wezwani zostaną przede wszystkim ci rezerwiści, którzy dawno nie brali udziału w ćwiczeniach na poligonie. Muszą zapoznać się z funkcjonowaniem nowych rodzajów broni i nauczyć się obsługiwać nowy sprzęt, który otrzymała armia.
Według informacji opublikowanych przez Sztab Generalny, jeszcze w tym roku przeszkolonych zostanie około 7 tysięcy rezerwistów. Z roku na rok ta liczba ma wzrastać i jeżeli nic nie ulegnie zmianie przedstawiać się będzie następująco: 2015 rok – 15 tysięcy powołanych, 2016 rok – 39 tysięcy wezwań.
Tomasz Siemoniak odniósł się również do sytuacji osób, które w wojsku nie były, ale chciałyby przejść szkolenie wojskowe. Szef MON przyznał, że najmilej widziani będą absolwenci szkół wyższych.
Obywatele są bardzo zainteresowani, chcą się zaangażować w samoobronne. Będziemy taką ofertę przygotowywać. Prawdopodobnie w listopadzie ją przedstawimy.
Dodał również, że powodem zwiększenia liczby powoływanych rezerwistów nie jest konflikt za naszą wschodnią granicą, ale wspomniane zapoznanie ze sprzętem oraz przezorność.
Na szkolenia wezwani zostaną szeregowi, którzy nie ukończyli 50 roku życia oraz oficerowie do lat 60.
Ćwiczenia będą trwały od 2 do 30 dniu, w przypadku ćwiczeń krótkotrwałych. Natomiast dłuższe, bardziej rozbudowane ćwiczenia, potrwają co najmniej 90 dni. Rezerwiści mogą się spodziewać powołania do wojska w ciągu całego roku kalendarzowego, oprócz miesięcy wakacyjnych – lipca i sierpnia.
źródło: RMF FM, radiomaryja.pl
Fot. Wikimedia/MOs810