Wojciech Cejrowski, popularny podróżnik i dziennikarz, ostro skrytykował zachowanie Radosława Sikorskiego, który przez kilka lat ukrywał informację o rozmowie Władimira Putina z Donaldem Tuskiem.
Sikorski przyznał się de facto, że znał jakieś ważne tajemnice i zatrzymał je dla siebie. No, to przestępca i buc, bo nie robi się takich rzeczy. Kulturalny człowiek w takiej sytuacji mówi, że posiadł jakąś wiedzę bardzo istotną i groźną. Ostrzega sąsiadów, typu Ukraina, że mocarstwo ma takie zamierzenia, jedzie do NATO i o tym opowiada, mówi o tym wszędzie. Zatrzymał tajemnice istotne, teraz broni swojego kolegę Tuska, bo obaj wychodzą na jakichś konspiratorów z Putinem.
– powiedział na antenie „Radia Wnet” słynący z ciętego języka dziennikarz.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Od dawna o Sikorskim się mówi, że jest buc, że się nigdy nie uśmiecha, że jest solistą, nie gra w drużynie, nie jest lojalny wobec kolegów. Partie zmieniał wielokrotnie przechodząc od skrajnej prawicy do formacji która się od SLD niczym nie różni.
– dodał.
Cejrowski odniósł się również do Platformy Obywatelskiej. Podróżnik uważa, że partia rządząca niewiele różni się od Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Platforma Obywatelska od SLD nie różni się niczym, jeśli chodzi o koterie, podejście do spraw ważnych dla Polski – sojusze międzynarodowe, służenie temu czy innemu mocarstwu itd.
Słynący z prawicowych poglądów dziennikarz stwierdził, że gdyby przełożyć sytuację z Sikorskim na życie Indian amazońskich, to marszałek Sejmu byłby w ogromnych opałach.
Gdyby wódz Indian amazońskich usłyszał o tego rodzaju zachowaniach, nielojalnych wobec grupy – a Zdradek Sikorski zachował się nielojalnie wobec społeczności o nazwie Polska, nielojalnie wobec kolegów partii i nielojalnie wobec swojego funfla Donalda, który go wciągnął do rządu; trzy nielojalności – to by go dmuchnął z zatrutej dmuchawki albo zastosował banicję. Dwie drogi. Na tego rodzaju nielojalne zachowanie jest wykluczenie.
Radosław Sikorski od wczoraj znajduje się pod intensywnym medialnym „ostrzałem”. Jego sytuację skomplikowało dodatkowo wczorajsze spotkanie z dziennikarzami, w trakcie którego marszałek Sejmu odmówił jakichkolwiek komentarzy do swojej wypowiedzi dla portalu „Politico”. Nieoficjalnie mówi się, że były szef MSZ może zostać usunięty z piastowanego aktualnie stanowiska przez Ewę Kopacz. Szefowa rządu, według informacji „Rzeczpospolitej”, konsultowała się już w tej sprawie z Donaldem Tuskiem.
Czytaj także: „Rz”: Kopacz konsultowała się z Tuskiem w sprawie Sikorskiego. Będzie dymisja?
źródło: radiownet.pl
Fot. Wikimedia/Ryszard Hołubowicz – lublin.com.pl