Unia Europejska nie zniesie sankcji wobec Rosji – tak zdecydowali ambasadorowie państw wchodzących w skład Wspólnoty.
Przedstawiciele UE zebrali się we wtorek w Brukseli. Dyskutowano nad możliwością zniesienia sankcji nałożonych na Rosję. Warto przypomnieć, że przedstawiciele Wspólnoty nakładając restrykcje zastrzegli sobie możliwość ich uchylenia, w momencie gdy Moskwa przestanie eskalować napięcie we wschodniej Ukrainie. Unijni dyplomaci uznali jednak, że znaczna poprawa sytuacji nie nastąpiła, w związku z czym nie ma żadnych podstaw, aby anulować wprowadzone obostrzenia.
Ambasadorowie państw UE zaznaczyli jednocześnie, że nadal będą monitorować sytuację we wschodnich regionach Ukrainy. Szczególną uwagę skupią na wprowadzaniu w życie ustaleń, które wypracowano w trakcie spotkania w Mińsku. Podpisano wówczas memorandum zobowiązujące strony konfliktu do zaprzestania działań wojennych oraz do utworzenia zdemilitaryzowanej strefy buforowej.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Czytaj także: Trwają walki o lotnisko w Doniecku. Separatyści prowadzą ostrzał
Nałożone przez UE sankcje mają głównie charakter wizowy i finansowy. Dotknęły w szczególności osoby fizycznie, ale także firmy i osoby prawne. Wśród restrykcji, którymi obciążona została Rosja znajdują się również sankcje związane z sektorem zbrojeniowym i technologicznym. Problem mają też rosyjskie banki, którym ograniczono dostęp do rynków kapitałowych.
Czytaj także: Merkel pod naciskiem. Niemieckie koncerny chcą złagodzenia sankcji wobec Rosji
źródło: polskieradio.pl
Fot. pixabay.com