Już w najbliższy piątek reprezentacja Polski zmierzy się w Tibilisi z Gruzją w ramach eliminacji do Euro 2016. – Gruzja to bardzo ciekawy zespół o wysokiej kulturze gry – mówił konferencji prasowej trener naszej reprezentacji Adam Nawałka.
Szkoleniowiec jest zadowolony z faktu, że może skorzystać z usług niemal każdego piłkarza. – Cieszy to, że pierwszy raz od dawna mamy taką sytuację, że praktycznie wszyscy grają w wyjściowych jedenastkach w swoich drużynach. Wyjątkiem jest oczywiście Thiago Cionek, który musiał pauzować za czerwoną kartkę oraz Krzysztof Mączyński, który sezon w Chinach zakończył już jakiś czas temu.
Adam Nawałka podchodzi do rywala z szacunkiem i uważa, że nie będzie to łatwe spotkanie. – Z pewnością ich niskie porażki z Irlandią, czy Szkocją spowodują, że będziemy bardzo czujni. My natomiast jesteśmy bardzo podbudowani zwycięstwem z Niemcami i remisem ze Szkocją. Gruzja to bardzo ciekawy zespół o wysokiej kulturze gry. Bardzo często szukają pojedynków jeden na jeden, a stadion w Tibilisi to bardzo gorący teren – zakończył.
Czytaj także: Korwin-Mikke: UE jest trupem demograficznym i gospodarczym
Dla Gruzinów piątkowe spotkanie będzie meczem o wszystko. – Ostatnio dużo się pisało o tym, czy zwolnić selekcjonera. Moim zdaniem Temur Kecbaja jest bardzo dobrym trenerem. Tyle że on musi mieć stworzone warunki, mieć kim grać. A do tego można mieć wątpliwości. Jestem jednak przekonany, że na ten mecz zmobilizuje chłopaków. Jest wielkim wojownikiem i możemy spodziewać się walki – mówi Mamia Dżikia, który przez 10 lat grał w polskich klubach
Były piłkarz m.in. Ruchu Chorzów twierdzi, że Polska nie powinna mieć problemu z pokonaniem Gruzji. – W Tbilisi bardzo dużo drużyn, teoretycznie lepszych, miało z nami problemy. W ostatnich eliminacjach mistrzostw świata 0:0 zremisowała tu Francja. Gruzini są charakterni, a Kecbaja potrafi ich zmobilizować. Pod względem mentalnym nie powinno być więc problemów. Ale jeśli Polska zagra na swoim poziomie, to wygra. Zresztą ma o co grać. Przecież jeśli wygra, to wykona duży krok do awansu.
Dżikia przez uważa, że przez 10 lat poziom polskiej piłki się nie zmienił. – Nie zauważyłem, żeby liga była mocniejsza. Jedyne co, to Polska poszła do przodu, jeśli chodzi o infrastrukturę piłkarską. Coraz więcej klubów jest stabilniejszych finansowo. Poza tym, co mi się podoba, to że gra dużo młodych zawodników. To bardzo dobry kierunek, który chciałbym, żeby obrały też kluby w Gruzji. Na razie u nas to nie funkcjonuje, dlatego mamy trudną sytuację. U was, co widać po grze reprezentacji, to procentuje. Ja jedynie mogę pomarzyć, żeby z naszą piłką było tak, jak jest w Polsce – zakończył.