Sąd zdecydował się umieścić Mirosława P. i Artura P. na trzy miesiące w areszcie śledczym. Jest to spowodowane aferą korupcyjną, jaka kilka dni temu ujrzała światło dzienne w Polskim Związku Piłki Siatkowej.
Cała sprawa rozpoczęła się 13 listopada, kiedy to Centralne Biuro Antykorupcyjne weszło do siedziby PZPS-u, przeglądając wnikliwie umowy z gospodarzami Mistrzostw Świata rozgrywanych w Polsce. Kilka godzin później Mirosław P. został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA, którzy nakryli go na wzięciu łapówki od Cezarego P. – właściciela firmy ochroniarskiej, która wygrała przetarg. Korzyść majątkowa miała wynosić 400 000 złotych.
14 listopada złożono już wniosek do prokuratury w tej sprawie. Na celowniku CBA jest także Artur P. – wiceprezes związku, który również usłyszał zarzuty brania łapówek. Ich suma miała wynosić aż 580 000 zł. Wszystkie kwoty miał przekazywać Cezary P. On także jest postawiony przed sądem. Wszystkim wyżej wymienionym osobom grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: CBA zatrzymało prezesa PZPS! Są juz zarzuty!
Wobec każdego zastosowano środki zapobiegające: prezes i wiceprezes PZPS dostali areszt tymczasowy na czas kwartału, natomiast szef firmy ochroniarskiej otrzymał zakaz wyjazdu z kraju do momentu wyjaśnienia całej sprawy.
Źródło: sport.pl, sportowefakty.pl
Fot.: wikimedia/Zorro2212