EDC – Ekwipunek dźwigany codziennie (z ang. Every Day Carry) są to działania mające na celu przygotowania zestawu do noszenia na co dzień, w razie jakiegoś wypadku bądź sytuacji losowej.
Wielu z was zapewne myśli, że taka „zabawa” jest bardzo droga. To stwierdzenie jest mylne, z tego względu, że wiele osób jest EDC-towcem, a nawet o tym nie wie. Każdy człowiek, kiedy wychodzi z domu sprawdza czy wziął wszystkie potrzebne mu rzeczy. Czy ma klucze do domu, czy zabrał telefon, portfel. Zazwyczaj ludzie palący zabierają również zapałki, bądź zapalniczki.
To właśnie jest nieświadome EDC. Ludzie powinni sobie uświadomić, że życie to nie bajka i w każdej chwili mogą utknąć np. w kilkugodzinowym korku na obrzeżach miasta. Co jeśli nie ma wokół sklepów, a ty jesteś głodny, spragniony? Czy nie lepiej zawsze nosić przy sobie jakąś wodę do picia, bądź schować awaryjny baton w schowku samochodowym?
To co nosimy w swoim EDC zależy tylko i wyłącznie od tego, czego potrzebujemy. Ktoś kto nie jest chory na astmę, nie będzie w nim nosił leków na astmę, to zrozumiałe, ale warto w swoim EDC mieć jakieś części apteczki np. plastry w razie skaleczeń. EDC to nie zabawa, lecz tak naprawdę styl życia. Każdy może zacząć kompletować swój organizer już teraz i do tego serdecznie zachęcam.
Trzy proste zasady dla początkujących:
- Chcącemu nie dzieje się krzywda. Najważniejszym wyposażeniem zabieranym co dzień z domu powinien być intelekt , wiedza i rozwaga. Nic ci ze sprzętu, którego nie umiesz użyć. Po co ci sprzęt do rozwiązywania problemów, skoro wcześniej tych problemów mógłbyś uniknąć?
- Nie bierz wszystkiego co może się przydać, bierz tylko najpotrzebniejsze rzeczy, które są Ci niezbędne do przeżycia i wygodnego funkcjonowania.
- Kiedy ktoś próbuje cię zaatakować na ulicy, to nie broń się swoim scyzorykiem z organizera tylko uciekaj gdzie pieprz rośnie. Kto nie ma szybkich nóg, szybciej ginie.
Zachęcam serdecznie do rozpoczęcia swojej przygody z EDC. W następnym artykule, postaram się opisać, co może się znaleźć w przykładowym zestawie.
Źródło: inf. własna
Fot. Marek Lewandowski
