Po wczorajszej przegranej z Norwegami, dzisiaj nasi szczypiorniści zagrali świetny mecz. W drugim dniu towarzyskiego turnieju w Oviedo, wyraźnie pokonali Węgrów w stosunku 35:25, przedłużając swe szanse na wygraną w końcowej klasyfikacji.
Polacy od początku bardzo dobrze bronili i skutecznie kontratakowali, a w bramce świetne interwencje zaliczał Sławomir Szmal. Kulała natomiast gra w ataku pozycyjnym. Polacy prowadzili już pięcioma bramkami (11:6), kiedy to naszym reprezentantom przydarzył się pewien postój. Bardzo dobrze grać zaczął z kolei Mate Lekai, dzięki którego akcjom Madziarzy zbliżyli się na dystans jednego gola. Po pudle Andrzeja Rojewskiego, oba zespoły zeszły na przerwę z prowadzeniem Polaków, ale tylko jednym trafieniem (14:13).
Początek drugiej części wyglądał podobnie, jak pierwsza połowa. Polacy większość akcji przeprowadzali z kontry, z kolei gra rozgrywających nie powalała na kolana. Węgrzy jednak również nie zachwycali, a w polskiej ekipie rozkręcił się Piotr Chrapkowski, który w całym meczu zdobył łącznie aż sześć bramek. Strata Madziarów stale się powiększała i mimo, że prowadzący ich reprezentację Talant Dujszebajew wprowadził na plac gwiazdy swojej drużyny- Laszlo Nagy’ego i Gabora Csaszara, losy meczu nie uległy zmianie. Przeciwnie, w końcówce rozstrzelał się Karol Bielecki i to podopieczni Michaela Bieglera (na zdjeciu) wyraźnie wygrali całe spotkanie (35:25).
Czytaj także: Zapowiedź Mistrzostw Europy w piłce ręcznej
Jutro ostatni mecz Polaków – z gospodarzami. Aby wygrać cały turniej, nasi zawodnicy potrzebują nie tylko zwycięstwa, ale również korzystnych wyników w pozostałych spotkaniach do końca zawodów.
Polska – Węgry 35:25 (14:13)
Skład Polski: Szmal, Wyszomirski – Lijewski 3, M. Jurecki 4, B. Jurecki 3/2, Chrapkowski 6, Grabarczyk 2, Bielecki 6, Daszek 2, Krajewski 4, Wiśniewski 2, Orzechowski 2, Rojewski 1, Szyba, Masłowski.