Już we wtorek Polacy rozegrają swój trzeci mecz na Mistrzostwach Świata Katar 2015. Ich kolejnym rywalem będą Rosjanie. – Musimy trzymać się planu na mecz – powiedział Michael Biegler.
– Mamy przygotowane bardzo dobre rozwiązania w ataku, ale ich nie realizujemy. Na tą chwilę to jest nasz największy problem. Potrzebujemy większej koncentracji – mówi trener naszej kadry. – Musimy grać szybciej i panować nad emocjami w sytuacjach jeden na jednego w końcówkach meczów – kontynuuje.
– Realizowaliśmy te założenia w pierwszych minutach meczu z Niemcami. Później jednak zabrakło nam odpowiedniego nastawienia. Z kolei w meczu z Argentyńczykami było go trochę za dużo. Pomagało nam to w grze defensywnej, ale przeszkadzało w ataku, bo zapominaliśmy o naszych rozwiązaniach ofensywnych – zauważa Biegler.
Czytaj także: Przedostatni dzień fazy grupowej MŚ Czechy 2015
– Musimy trzymać się planu na mecz. Powiedziałem chłopakom w przerwie meczu z Argentyną, że plan zadziała jeśli będziemy się go trzymać. Wówczas będziemy dochodzić do czystych sytuacji rzutowych. Jeśli nie będziemy trzymać się planu to w końcówce spotkań, kiedy zaczyna się prawdziwa walka, będziemy kierować się tylko emocjami. To tak nie działa – przestrzega trener.
– Trzeba zrobić kolejny krok w stronę awansu z grupy. Dlatego musimy grać dobrze w obronie i szukać szans w kontratakach. Natomiast w ofensywie musimy grać szybko od samego początku akcji i ewentualnie szukać zakończenia w walce jeden na jednego, a nie jak dotychczas kończąc akcję po 8-10 sekundach – kończy Michael Biegler.