Dwa tygodnie temu wszelkie portale informacyjne obiegła informacja o rzekomym molestowaniu pracownic w TVN. Głównym oskarżonym został Kamil Durczok.
Jego żona Marianna Durczok zaatakowała redakcję Wprost, że ci w kilka dni zniszczyli człowieka, bez żadnych dowodów publikując jedynie swoje podejrzenia, a do jej męża już na zawsze przylgnie łatka złego szefa, który wykorzystuje swoje podwładne. W pewnym sensie ma rację i mnie również byłoby go szkoda, gdyby nie to, że, jak mawia przysłowie: ,,niósł wilk razy kilka, ponieśli i wilka”. Główny redaktor TVN przez wiele lat niszczył życie innym osobom, a w swoim studiu naśmiewał się z przeciwników poglądowych, lub tych, którzy narazili się jego stacji (jak np. jego słowa skierowane do Przemysława Wiplera podczas wieczoru wyborczego w listopadzie: ,,Dostał Pan 4.2%? To prawie dwa razy tyle, ile miał Pan ostatnio promili). Można spekulować, że Kamil Durczok również się naraził, w tym przypadku premier Ewie Kopacz, gdy przeprowadził z nią wywiad pełen niewygodnych pytań. Wygląda na to, że teraz po prostu wszystko odbiło się w jego stronę.
Sprawa stałą się na tyle gorąca, że w mediach można przeczytać wywiady z różnymi kobietami skarżącymi się na podobne sytuacje, jak na przykład Renata Beger, która na pytanie: ,,Miała Pani propozycje seksualne?” odpowiedziała: ,,Przychodzili różni panowie. Nazwisk nie powiem, ale stanęły mi w tym momencie ich twarze przed oczami”. Wszyscy zszokowani są takimi propozycjami, oraz oczekują, że prokuratura będzie w takich sprawach interweniować.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Zapominamy jednak o pewnej kwestii – co jeśli kobieta chce przystać na taką propozycję ? Prostytucja to najstarszy zawód świata, co jeśli mając postawioną sprawę jasno – dajesz się pomolestować i dostajesz tę robotę, kobieta zechce przystać na taką propozycję ? Przecież nikt nie może nikomu zabronić składać jedynie PROPOZYCJI. Kiedy kobieta przychodzi na rozmowę o pracę i dostaje taką propozycję, to może się zgodzić, lub nie i poszukać pracy w innym miejscu. Czy Kamil Durczok rzeczywiście składał swoim pracownicom propozycje molestowania w zamian za lepsze stanowisko ? Tego nie wiemy, ale napewno nie powininen zostać ukarany za jedynie złożenie oferty. A na pewno już sprawa powinna zostać zbadana, bo przecież nie jest pewne, że redaktor TVN takie propozycje składał.
Michał Pasternak