Pesa i niemieckie koleje regionalne rozwiązały umowę na dostawę pociągów. Bydgoska firma ma problem z otrzymaniem homologacji szynobusów na niemieckim rynku. Zainteresowanie czterema pociągami wykazały Koleje Wielkopolskie.
Pesa została z 12 szynobusami, które miały jeździć w niemieckich kolejach regionalnych Netinera już w grudniu poprzedniego roku. Kontrakt wart 140 mln zł musiał zostać rozwiązany z uwagi na problemy ze zdobyciem homologacji na bydgoskie szynobusy.
W projekcie Netinera pojazdy Link zastąpione zostały pojazdami innego producenta. Homologacja pojazdu Link przeznaczonego na rynek niemiecki jest kontynuowana. Zmiana w projekcie Netinera pozostaje bez wpływu na projekty prowadzone przez PESA – skomentował krótko całą sprawę rzecznik prasowy spółki Michał Żurowski.
Czytaj także: Arrinera Hussarya - pierwszy polski super samochód - wywiad z Łukaszem Tomkiewiczem
W tym roku wyprodukujemy lub zmodernizujemy 682 pojazdy, w tym kontrakcie chodzi tylko o 12 sztuk. Mieliśmy mieć z niego ok. 4 proc. naszego zaplanowanego na ten rok przychodu. Dlatego nie ma powodów do niepokoju – jak mówi jeden z pracowników firmy.
Przeczytaj także: PKP złożyło wnioski o dofinansowanie na kwotę ponad 10 mld zł
Jak podają przedstawiciele Pesy, kontrakt podpisany z Deutche Bahn na dostarczenie aż 470 linków nie jest zagrożony. Kontrakt pomiędzy bydgoską firmą, a niemieckim przewoźnikiem wart jest 1,2 mld euro.
Podkreślają, że uzyskanie homologacji w Niemczech jest bardzo trudne i praktycznie wszyscy czołowi producenci pociągów mieli z tym problemy. Przedstawiciele Pesy zapewniają, że przedłużenie homologacji nie jest związane ze złą jakością produktów z Bydgoszczy.
Jednak cztery z dwunastu pociągów znalazły już nowego nabywcę. Zainteresowanie nimi wykazały Koleje Wielkopolskie. Obecnie trwa przemalowywanie szynobusów na biało-czerwone barwy Kolei Wielkopolskich. Pesa ma nadzieję, że i na pozostałe osiem znajdzie się w najbliższym czasie nabywca, tym bardziej, że są to pociągi o podwyższonym standardzie.
Potrzebujemy pilnie nowych pojazdów ze względu na zwiększenie liczby pasażerów. Ten zasób taborowy, który mamy obecnie, nie wystarcza do obsługi połączeń. Brakuje nam rezerw, które moglibyśmy uruchomić na wypadek awarii. Stąd decyzja o nabyciu kolejnych pociągów. Zgodnie z umową trzy pierwsze Linki trafią do nas do 11 marca, a czwarty – do końca sierpnia -wyjaśnia Krzysztof Ryfa, dyrektor pionu finansowo-handlowego Kolei Wielkopolskich.
Przeczytaj również: Autosan w dalszym ciągu bez nowego właściciela
Obsłużą trasę z Poznania przez Wągrowiec do Gołańczy. Na tej zrewitalizowanej linii kolejowej mamy bardzo duży wzrost pasażerów. Już teraz dziennie uruchamiany na niej 17 par pociągów. Ich liczba systematycznie rośnie. – informuje Ryfa.
Koleje Wielkopolskie obecnie jedynie wydzierżawią szynobusy od Pesy, a gdy otrzymają dofinansowanie unijne, wówczas odkupią je. Przetarg na zakup pociągów był rozpisany już w poprzednim roku na jesieni, więc Pesa skorzystała z nadarzającej się okazji na zaoferowanie już wyprodukowanych pociągów o wysokim standardzie.
Zgłaszają się do nas przewoźnicy zarówno z Polski i zagranicy z pytaniami dotyczącymi możliwości zakupów tych pojazdów. Wszyscy mają świadomość, że były one produkowane pod nadzorem niemieckich inżynierów, a więc jakość ich wykonania jest bardzo dobra – mówi Maciej Grześkowiak, odpowiedzialny za public relations w bydgoskiej firmie.