Środowiska kombatanckie zamierzają powiadomić prokuraturę oraz sejmową Komisję Etyki Poselskiej o znieważeniu Żołnierzy Wyklętych przez Joannę Senyszyn. Czym zawiniła była europosłanka SLD? Chodzi oczywiście o bulwersujące słowa, które padły z jej ust na antenie TVN24.
Podczas swojej wizyty w studiu TVN Senyszyn przyznała, że „Żołnierze Wyklęci zabili tylko 1 tysiąc radzieckich żołnierzy, a 30 tysięcy Polaków, w tym kobiety i dzieci. Gwałcili je, mordowali, rabowali. Występowali na przykład przeciwko bardzo wielu, np. rozdawnictwu ziemi”. Dodała również, że owszem, należy uczcić ich pamięć, jednak w tej sytuacji należałoby także upamiętnić ich ofiary.
Przedstawicielka SLD odniosła się również do osławionej już wypowiedzi Bronisława Komorowskiego, który podczas uroczystości związanych z Narodowym Dniem Pamięci Żołnierz Wyklętych powiedział, iż należy pamiętać „o ofiarach, które były ofiarami właśnie tych Żołnierzy Wyklętych”.
Czytaj także: W obronie prawdy historycznej. Walczymy o dobre imię cichociemnego i żołnierza NSZ, Leonarda Zub-Zdanowicza!
Może prezydent się przejęzyczył, niemniej jednak zabrzmiało to bardzo dobrze. Dlatego, że napisałam wyraźnie, że trzeba również czcić pamięć ofiar Żołnierzy Wyklętych, których wcale nie było tak mało.
– powiedziała Senyszyn.
Wcześniej była eurodeputowana umieściła wpis na Twitterze, który wywołał burze w środowisku szeroko rozumianej prawicy.
Do słów Senyszyn odniósł się przedstawiciel Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej oraz Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego – Sławomir Pazurkiewicz.
Tymi słowami była posłanka na Sejm RP i europarlamentarzystka nie tylko naruszyła cześć i dobre imię naszych pomordowanych przez sowiecki reżim kolegów, ale także jawnie zlekceważyła ustawę o Narodowym Dniu Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”.
– powiedział Pazurkiewicz w rozmowie z RMF FM.
Zdaniem członka ŚZŻAK i ZWPOS, wypowiedź polityk o lewicowych poglądach, była naruszeniem prawa.
Jest to złamanie prawa, za co powinny zostać wyciągnięte konsekwencje karne wobec prof. Senyszyn.
– dodał.
W podobnym tonie wypowiedział się historyk Tadeusz Płużański. W swoim felietonie opublikowanym na łamach „Super Expressu” przyznał, że „Za taką wypowiedź pani Senyszyn zostanie pozwana do sądu. Za szkalowanie narodu polskiego i jego bohaterów. Bo ona może wychwalać Jaruzelskiego, Baumana czy Bieruta, ale my mamy swoich idoli: Witolda Pileckiego, Emila Fieldorfa czy Łukasza Cieplińskiego. Ich honoru i czci będziemy przed komunistami bronić”.
Cały felieton T. Płużańskiego znajdą państwo TUTAJ.
źródło: telewizjarepublika, rmf fm, se.pl, twitter, tvn
Fot. YouTube screen/prof. Joanna Senyszyn