PŚ w Trondheim: Rekord skoczni Hayboecka, loteria w Norwegii

Severin Freund wygrał bardzo loteryjny konkurs Pucharu Świata w norweskim Trondheim. Reprezentant Niemiec wyprzedził drugiego w czwartek Petera Prevca oraz Norwega Runę Veltę. Najlepiej z Polaków poradził sobie Kamil Stoch, który ukończył zawody na 12. miejscu.

Pierwsza seria zostanie zapamiętana głównie ze względu na dwa czynniki. Silnie wiejący wiatr, który skutecznie co kilka chwil przerywał konkurs i zmuszał do podwyższania belki najazdowej przez sędziów, a także przez rekord skoczni Michaela Hayeboecka. Austriak uzyskał aż 143 metry, czym pobił rekord skoczni Andersa Bardala. Polscy zawodnicy zaprezentowali się przeciętnie. Z najlepszej strony pokazał się Kamil Stoch. Wracający po chorobie lider polskiej kadry plasował się na ósmej pozycji. Klemens Murańka był 15., a pozycję wyżej zajmował Piotr Żyła. Do finałowej serii nie awansował jedynie Jan Ziobro. Liderem konkursu był Stefan Kraft.

Druga seria była dużo spokojniejsza pod względem atmosferycznym, ale również była gorsza dla polskich skoczków. Murańka uzyskał 123,5 metra, a Żyła wylądował 2,5 metra bliżej od swojego poprzednika. Kamil Stoch również osiągnął słabszy rezultat. 126 metrów pozwoliło ostatecznie na zajęcie 12. lokaty. Zawody w Trondheim wygrał Niemiec Severin Freund, który wykorzystał ogromny pech Stefana Krafta. Austriak skoczył jedynie 124 metry i dodatkowo ledwo ustał skok, gdyż jego narta niemal się odpięła.

Czytaj także: PŚ w Titisee-Neustadt: Triumf Severina Freunda. Kamil Stoch tuż za podium

Wyniki konkursu w Trondheim:

…

Źródło: inf. własna