Już w najbliższą niedziele na gali UFC 185 dojdzie do najważniejszej walki dla polskiego MMA. Na przeciwko siebie staną Carla Esparza oraz Joanna Jędrzejczyk, a na szali starcia będzie pas Ultimate Fighting Championship w wadze słomkowej. Obecna mistrzyni zapowiada, że jest kapitalnie przygotowana do pojedynku.
Dla Amerykanki będzie to pierwsza obrona tytułu, który zdobyła pod koniec poprzedniego roku, pokonując w finale The Ultimate Fighter’a Rose Namajunas. Teraz przed mistrzynią zadanie dużo trudniejsze, gdyż przeciwko niej stanie Jędrzejczyk, która swoim sposobem walki błyskawicznie oczarowała włodarzy największej federacji MMA na świecie. Esparza wie jednak, z kim przyjdzie się jej mierzyć.
Wiem, że to twarda zawodniczka i jest naprawdę świetna w stójce. Jędrzejczyk posiada nokautujący cios i solidną obronę przed obaleniami, ale ja zajmuję się sobą. Jędrzejczyk walczyła ze znakomitymi zawodniczkami, ale nie mierzyła się z kimś takim jak ja. Staram się być agresywna, ruchliwa i mam świetnie zapasy. Niewiele zawodniczek potrafi sobie poradzić z takimi atutami.
Czytaj także: Joanna Jędrzejczyk dla wMeritum.pl: Niektórzy chcą zrobić ze mnie złą osobę [WYWIAD]
W świecie mieszanych sztuk walki jest wiele osób, które nie stawiają 31-latki na pierwszym miejscu w wadze słomkowej (zazwyczaj w rankingach króluje Jessica Aguilar, która nie walczy w UFC). Esparza nie zamierza się jednak tym przejmować, w każdej walce udowadniając, że należy się jej pas, który obecnie jest w jej posiadaniu.
Nie przejmuję się opiniami ludzi, którzy twierdzą, że nie jestem najlepszą zawodniczką na świecie. Każdego dnia ciężko trenuję i walczyłam ze świetnymi rywalkami. W sobotę 14 marca podczas UFC 185 udowodnię, że zasługuję na pas mistrzowski tej kategorii. Każdego dnia próbuję stawać się coraz lepsza. Od czasu udziału w The Ultimate Fighterze nie miałam prawie przerwy na odpoczynek, który zawsze wybija z rytmu treningowego.Ja jestem w znakomitej formie.
Źródło: polsatsport.pl
Fot.: wikimedia