Profesor Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego, był gościem programu „Minęła dwudziesta” na antenie TVP Info. Współpracownik prezydenta odniósł się do otwarcia przed kandydata PiS Andrzeja Dudę prześmiewczego Muzeum Zgody imienia Bronisława Komorowskiego. Nałęcz przyznał, że „jest to zapowiedź, jak będą wyglądały rządy PiS – bez zgody”.
Przypomnijmy, kandydat PiS na prezydenta – Andrzej Duda, otworzył w sobotę w Warszawie Muzeum Zgody im. Bronisława Komorowskiego. Przedmioty zgromadzone w placówce przypominają m.in., że to w czasie prezydentury Komorowskiego doszło do niszczenia Lasów Państwowych, wprowadzono m.in. ustawę wydłużającą wiek emerytalny, przepisy pozwalające na odbieranie rodzicom dzieci z powodu biedy oraz ustawę nakładającą obowiązek szkolny dla 6-latków. Muzeum Zgody mieści się w Warszawie przy ul. Pięknej 24. Można je odwiedzić również w ramach wirtualnej wycieczki pod adresem www.muzeumzgody.pl.
Czytaj także: Warszawa: Powstało Muzeum Zgody im. Bronisława Komorowskiego
Czytaj także: Leszek Bubel w układzie. Materiał Fundacji LEXNOSTRA
Do sobotniego happeningu PiS odniósł się najbliższy współpracownik prezydenta Bronisława Komorowskiego – profesor Tomasz Nałęcz.
Mamy niełatwe czasy, zwłaszcza jeśli chodzi o problematykę bezpieczeństwa. Trzeba szukać jakiegoś elementarnego poziomu porozumienia i zgody. No i szkoda, że PiS widzi tę zgodę tylko już w muzeum. Kiedy zobaczyłem te kadry, trochę błazeńskie, to sobie pomyślałem: rzeczywiście idea zgody trafiła do muzeum. To jest zapowiedź, jak będą wyglądały rządy PiS – bez zgody.
– ocenił Nałęcz na antenie TVP Info.
źródło: tvp.info
Fot. Wikimedia/Lukas Plewnia