Gareth Bale może w najbliższym czasie znów grać na boiskach Premier League. Piłkarz znalazł się w ogniu krytyki kibiców i kolegów z zespołu. Wszystko przez spadek formy skrzydłowego.
Walijczyk ostatni raz na listę strzelców wpisał się w spotkaniu z Granadą, które odbyło się 24 stycznia. Ostatnie dziewięć kolejek nie było dla piłkarza zbyt dobre. Bale nie dość, że nie potrafił zdobyć bramki, to dodatkowo nie wywiązywał się ze swoich zadań defensywnych. – On po prostu nie chce bronić – taką opinię wystawił koledze z zespołu anonimowo jeden z graczy Realu na łamach gazety „Marca”.
Przed krytyką zespołu i kibiców 25-latka postanowił bronić Florentino Perez. – Gareth Bale jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Największe kluby walczyły i wciąż starają się go sprowadzić – mówi szef Realu. Jednak to nie uspokaja kibiców, którzy domagają się od Bale’a potwierdzenia swoich umiejętności.
Czytaj także: Primera Division: Efektowny pokaz formy \"Królewskich\
Okazję do przełamania Walijczyk będzie miał w niedzielę. O 21.00 Real Madryt podejmie na Santiago Bernabeu zespół Levante UD.
Kolejka chętnych?
Jak podaje „Daily Mirror” słabą formę Bale’a wykorzystać będą chciały kluby Premier League. Według dziennika piłkarz „Królewskich” jest gotowy powrócić na Wyspy, a faworytem w wyścigu po Walijczyka jest Manchester United.
Gareth Bale w tym sezonie wystąpił w 37 spotkaniach, zdobywając 14 bramek i notując 8 asyst. Specjalistyczny portal wycenia jego wartość na 80 milionów euro.