Walka o fazę play-off w PGNiG Superlidze wchodzi w decydującą fazę. O cztery miejsca powalczy siedem drużyn. Rozgrywający Wybrzeża Gdańsk Marcin Lijewski uważa, że jego zespół również ma szansę znaleźć się w rundzie finałowej.
W 19. kolejce najlepszej ligi szczypiorniaka w Polsce Wybrzeże Gdańsk pokonało na wyjeździe Śląsk Wrocław 32:25, co poprawiło nastroje w klubie z Pomorza. – Zdawałem sobie sprawę, że nie będzie łatwo. Wierzyliśmy w wygraną, aczkolwiek miałem niewielkie obawy ze względu na nasze problemy zdrowotne – mówi o meczu Lijewski. – Kilku z nas nie powinno w ogóle wystąpić. Mimo, że sytuacja jest podbramkowa, trzeba się poświęcić, dlatego to zwycięstwo tak cieszy.
Wybrzeże w 20. kolejce czeka o wiele trudniejszy sprawdzian, bowiem do Gdańska przyjedzie mistrz Polski. Vive Tauron Kielce nie przegrało w tym sezonie ani jednego meczu i gdańszczanie raczej nie sprawią niespodzianki. – Nie kalkulujemy, mamy swoje szanse i będziemy ich szukać. Wiadomo, Kielce to nie nasza półka. Będziemy się cieszyć tym meczem, pewnie przyjdzie dużo ludzi i postaramy się pokazać z jak najlepszej strony przed naszą publicznością – zapowiada Lijewski.
Czytaj także: Zapowiedź 11. serii PGNiG Superligi
Inaczej wygląda sprawa kolejnych przeciwników Wybrzeża. Dwa kolejne mecze to starcia z Chrobrym Głogów oraz KS Azotami Puławy. – Z Puławami i Chrobrym będziemy szukać punktów, bo teoretycznie mamy szansę na play-off. Będziemy starali się wykorzystać szansę – kończy zawodnik.