W hiszpańskiej Katalonii od rana trwa obława na islamskich terrorystów. Zatrzymano już 11 osób, które są podejrzane o współpracę z Państwem Islamskim. MSW podejrzewa, że zatrzymani planowali dokonanie zamachu terrorystycznego w Katalonii.
W akcji udział bierze 360 policjantów, którzy od rana przeszukują domy i lokale w pięciu katalońskich miastach. Wśród nich jest m.in. Barcelona i Terrassa. W dzielnicach zamieszkałych przez muzułmanów, funkcjonariusze poszukują też materiałów wybuchowych, które mogłyby zostać wykorzystane w zamachu terrorystycznym.
Czytaj także: Marine Le Pen zablokowała kandydaturę… własnego ojca
Czytaj także: „Jastrząb” i „Żelazny” – bracia wyklęci, legendy antykomunistycznego podziemia Lubelszczyzny (biografia)
Służby bezpieczeństwa podejrzewają, że wszyscy zatrzymani współtworzyli zorganizowaną grupę terrorystyczną zajmującą się agitacją i rekrutacją do Państwa Islamskiego. Zdaniem MSW, mieliby oni być też zdolni do przeprowadzenia zamachu terrorystycznego. Na ich ślad trafiono przed rokiem kiedy na granicy bułgarsko-tureckiej zatrzymano trzy osoby z Katalonii, które zmierzały do Syrii.
W ciągu ostatniego półtora miesiąca jest to już czwarta obława wymierzona w islamistów mieszkających w Katalonii. Od początku roku zatrzymano w sumie 30 osób. W Hiszpanii mieszka ok. dwóch milionów muzułmanów.