Brawurowa ucieczka północnokoreańskiego żołnierza spowodowała reakcję Kim Dzong Una. Marc Knapper – amerykański dyplomata przebywający w okolicy Strefy Zdemilitaryzowanej – opublikował zdjęcie, które to potwierdza. Widać na nim żołnierzy pracujących przy budowie okopów. To nie jedyna konsekwencja ucieczki, bowiem „Newsweek” informuje, że wszyscy strażnicy, którzy nie powstrzymali uciekiniera mogą zostać ukarani.
Marc Knapper, amerykański dyplomata, który przebywa aktualnie w Korei Południowej w okolicy Strefy Zdemilitaryzowanej opublikował fotografię północnokoreańskich żołnierzy przebywających przy granicy. Portal BBC pisze, że strażnicy widoczni na zdjęciu rozpoczęli budowę okopów. Jest to reakcja na ucieczkę jednego z żołnierzy Korei Północnej w ostatnim czasie.
— Marc Knapper (@MarcKnapper) 23 listopada 2017
Koreańczycy z północy kopią rów na terenie wsi #Panmundżom (#JSA) w strefie zdemilitaryzowanej (#DMZ). Jest to efekt niedawnej brawurowej ucieczki północnokoreańskiego #żołnierz.a. #Panmunjom #Korea #NorthKorea #DPRK #KRLD https://t.co/m8U1BpqDt8
— Łukasz Jóźwiak (@josviaque) 24 listopada 2017
Okazuje się, że to nie jedyna konsekwencja spektakularnej ucieczki żołnierza. Amerykański „Newsweek” opisał sytuację strażników, którzy byli na służbie w momencie przekroczenia granicy przez uciekiniera. Według dziennikarzy, którzy powołują się na źródła w wywiadzie, Korea Północna zwolniła wszystkich. Gazeta informuje, że strażnicy zostaną ukarani.
Ucieczka
13 listopada doszło do incydentu na granicy Korei Południowej z Koreą Północną – ucieczki żołnierza. Po kilku dniach ONZ opublikowało nagranie ze zdarzenia.
Żołnierz rozpoczął ucieczkę jeepem. Przejechał przez posterunek strażników i skierował się w stronę Korei Południowej. W pościg za uciekinierem ruszyli północnokoreańscy żołnierze stacjonujący w okolicy.
W pewnym momencie filmu widać, że auto prowadzone przez mężczyznę zatrzymuje się, ponieważ w jeepie urwało się koło. Żołnierz nie miał wyboru – musiał kontynuować ucieczkę pieszo. Na nagraniu zarejestrowano moment, kiedy po chwili na miejscu pojawia się oddział ścigający uciekiniera.
Żołnierze ostrzelali mężczyznę, który pada ciężko ranny. Na późniejszych ujęciach widać akcję ratunkową, którą przeprowadzili strażnicy z wojsk sojuszniczych. Poważnie ranny mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem do szpitala. Na miejscu okazało się, że został trafiony 5 razy (początkowe doniesienia mówiły nawet o 7 kulach).
Re: ハンギョレ:
北朝鮮、逃走した兵士に「AK小銃」射撃
「自動火器携帯禁止」#休戦協定 に違反#板門店 #Panmunjomhttps://t.co/VZ2aiTBlhh pic.twitter.com/kWzy8jeq4U— 河内丸(裁判員制度を即時廃止せよ) (@Kawachi_Maru) 16 listopada 2017