Janusz Korwin-Mikke zdecydował się założyć nową partię polityczną. Jej robocza nazwa to Konfederacja Nowej Polski Janusza Korwina-Mikke.
Powodem założenia nowej partii miała być chęć poszerzenie elektoratu, posiadanie sprawnej „machiny wyborczej”, której nie przeszkadzałyby dotychczasowe problemy Kongresu Nowej Prawicy. Przypomnijmy, że PKW nie przyjęła sprawozdania finansowego tego ugrupowania.
Czytaj także: Korwin-Mikke: Kopalń nie należy zamykać
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Korwin: proponowałem dobre warunki
Nowa partia miała być budowana na bazie Kongresu Nowej Prawicy. Członkowie tej partii mieli mieć wiodącą rolę w nowej formacji. Taką propozycję złożył Janusz Korwin-Mikke nowemu prezesowi KNP – Michałowi Marusikowi. Ten jednak odrzucił ją i kandydat Kongresu Nowej Prawicy na prezydenta zdecydował się założyć nową partię bez udziału starej partii.
– KNP miała mieć połowę głosów w Radzie Krajowej (czyli np. w RK byłoby 20 ludzi z KNP 11 z Nowej partii i 9 z innych stowarzyszeń) oraz 20 miejsc „jedynek”, 20 „dwójek” i 20 „trójek” na listach wyborczych. Koledzy twierdzili, że zwariowałem, dając KNP takie warunki. Przecież wplywy mojej partii zapewne są znacznie większe, niż KNP bez JKM. Poza tym wszystko to było tak skonstruowane, że przeciętny wyborca nawet by nie wiedział, że z KNP coś nie jest w porządku. Jedni startowaliby jako „KNP-JKM”, drudzy jako „KNP Janusza Korwin-Mikke” – stwierdził były prezes Kongresu Nowej Prawicy.
Nazwa Konfederacja Nowej Polski jest robocza i nie zdecydowano jeszcze jak będzie się nazywać nowa partia Korwina-Mikke. Hasłem będzie „Wolność – Własność – Sprawiedliwość”.
W nowej partii znajdzie się Konrad Berkowicz, działacz z Krakowa, często występujący w programie „Młodzież Kontra”.
– Stało się. Zakładamy z p. Korwin-Mikkem nową partię. Szkoda Feniksa, ale jeśli nie może wzlecieć ku Wolnej Polsce, bo osobista ambicja tych, którzy boją się rozwinąć skrzydła uparcie trzyma go za kończyny, trzeba zacisnąć zęby, porzucić sentymenty i się przesiąść. Ważne, by Polacy odzyskali Wolność, Własność i Sprawiedliwość. Zgodnie z tym, co zapowiadałem, gdy tylko było to możliwe, robiliśmy wszystko, by nie było to konieczne – napisał na Facebooku Berkowicz.
W nowej partii Janusza Korwina-Mikke prawdopodobnie znajdzie się także poseł Przemysław Wipler.
Czytaj także: Żółtek uderza w Wiplera. „Zwyczajnie okłamuje ludzi”