Znany YouTuber, Krzysztof „Ator” Woźniak prowadzący kanał wideoprezentacje wystartuje w wyborach parlamentarnych. Vlogger niespodziewanie znalazł się na piątym miejscu warszawskiej listy Partii KORWiN. Zapraszamy do lektury wywiadu!
Krzysztof Chałabiś: Startujesz z 5. miejsca na warszawskiej liście Partii KORWiN skąd ten wybór, dlaczego akurat partia Janusza Korwina-Mikkego Cię najbardziej zainteresowała?
Krzysztof Woźniak: Wiele pytań w jednym. Zacznę od końca. To nie do końca tak, że mnie partia KORWiN zainteresowała. To raczej ja zainteresowałem ich. Propozycja padła od Przemka Wiplera, którego osobiście bardzo szanuję. Nie będę ukrywał, że gdybym chciał mógłbym pokusić się o startowanie z partii z lepszymi sondażami (choć sądzę, że KORWiN zyska do wyborów, ale to inna sprawa). Tu bardziej chodzi o spójność poglądów. Jeszcze zanim Janusz Korwin-Mikke zrobił się popularny w sieci i zanim został Europosłem nagrałem kilka vlogów na temat jego poglądów. Było też parę moich filmów na temat przyczyn powszechnego niezrozumienia tego mądrego człowieka przez opinię publiczną. Takie typowe vlogi tłumaczące rzeczywistość, bez zacięcia politycznego. Np. o tym, że pan Korwin powiedział, że jedno z małżonków powinno zarabiać tyle, by drugie nie musiało pracować. A to wyewoluowało do powszechnej opinii, że Korwin do szowinista, który chce by kobieta siedziała przy garach. To jest ciekawe społecznie. Po prostu. Ważne było też to, że KORWiN (w znaczeniu partia) nie kazała mi się zmieniać, ani zapisywać do partii. Mogę zostać sobą. A to dla mnie najważniejsze. Jak mi się coś nie spodoba to wolno mi nawet o nich powiedzieć źle (o ile to będzie prawda oczywiście). A to jest dla mnie najważniejsze. Chcę nadal być vloggerem i to jest mój priorytet.
Czytaj także: Krzysztof \"Ator\" Woźniak: Większość ludzi pragnie \"słodkich kłamstw\
Jesteś popularnym vlogerem, kiedyś osobą mocno związaną ze środowiskiem szeroko mówiąc informatycznym, a teraz startujesz w politycznych wyborach i to z nie najniższego miejsca. Jak sądzisz, skąd wynika zaufanie wobec Ciebie, osoby nie związanej dotąd z polityką?
Sądzę, że wiele czynników się nałożyło. Jest takie przysłowie, że przyjaciół poznaje się w biedzie. Gdy Pan Janusz Korwin-Mikke wszedł do Europarlamentu zyskał wielu pochlebców, ale ja wyrażałem się o nim przychylnie zanim tak było. Wiesz to znaczy, że ja naprawdę tak myślę. A JKM jest cholernie ideowy, ten facet od dziesiątek lat nie zmienia poglądów mimo, że dopiero niedawno ludzie zaczęli rozumieć, że on ma rację. Zobacz pomysł PO na obniżenie PIT do 10% – przecież to pomysł JKM. On od początku mówi obniżyć podatki. Także sądzę, że tu działa to samo, co w moim przypadku. Spora zbieżność poglądów w tych aspektach które są ważne – wolny rynek, itd. Lecz nie oszukujmy się też. Pragmatyzm na pewno też był. Tak jak Ci powiedziałem. Gdybym chciał i się postarał mógłbym startować z innej listy. Mam bardzo dorosłą widownie jak na polski YouTube (ponad 80% – chyba 86% jest pełnoletnia). Do tego jako jeden z niewielu polskich vlogerów skupiam się na kwestiach ekonomicznych, społecznych i prawnych. Ludzi, których to interesuje interesuje też polityka. Duża część moich Widzów to moi fani. Zagłosują na mnie, a nie na listę z której startuje (dla nich lista nie ma znaczenia). Lista zyska więc trochę dodatkowych głosów.
Czy jest szczególny jakiś sektor państwa, którym chciałbyś się zajmować będąc posłem?
Chciałbym wykorzystać fakt, iż mam kontakt z młodymi ludźmi i wiedzę na tematy zupełnie obce większości osób zasiadających w Sejmie. Sądzę, że większość posłów nie wie nawet co to jest TOR, podsieci itd. Tymczasem są to miejsca, w których codziennie przesiadują tysiące młodych ludzi będąc narażonymi na niebezpieczeństwa, całkiem realne. Sprawa Dominika Szymańskiego, który popełnił samobójstwo w wyniku hejtu. Większość ledwo wie, co to jest hejt. Ja wiem jak działa i co zrobić by minimalizować zagrożenie dla młodych osób. Innymi słowy: Edukacja, telekomunikacja i pokrewne sprawy.
Czy widzisz ugrupowanie, z którym Partia KORWiN mogłaby tworzyć koalicję w Sejmie?
To jest polityka. Ja się na polityce nie znam. Ja chce być posłem zgodnie z literą i duchem prawa, który został zapomniany. Poseł to osoba, która ma reprezentować swoich wyborców. To chcę robić. Tak jak dziś mam świetny kontakt z widzami i dziennie wiele godzin odpisuję na ich wiadomości. Tak, jeśli zostanę wybrany, chciałbym móc skorzystać z tego co dla typowego posła jest katorgą, a dla mnie jest tym najważniejszym elementem. Uzyskaniem możliwości regularnego spotykania się z Wyborcami (który zakładam będą tez widzami – nie oszukujmy się: Piąte miejsce. Jeśli się dostanę to TYLKO dzięki widzom). Biuro poselskie (miejsce), pracownicy biura (osoby koordynujące). Wydaje mi się natomiast, że KORWiN ma zdolność koalicyjną z KAŻDĄ zdroworozsądkowo myśląca partią. Czasy zadłużania państwa i wmawiania ludziom, że „rząd coś daje” się kończą – ludzie są coraz lepiej wyedukowani. Przestają wierzyć w te brednie. Sami widzą, że rząd aby dać 1 zł musi zabrać 3 zł.
Wydaje się, że w ostatnim czasie dużo wyborców Partii KORWiN zabrał Ruch Kukiza. Czy Twoim zdaniem są szanse na uzyskanie progowych 5%?
Oczywiście. Ruch Kukiza coraz bardziej traci poparcie społeczne. Co swoją drogą też przewidziałem we vlogach – nagrywanych w maju. Polecam Ci je. Dokładnie przewidziałem co i dlaczego się stanie.
Będziesz robił kampanię wyborczą związaną ze swoją kandydaturą?
Nie w klasycznym tego słowa znaczeniu. Na to potrzebne są pieniądze. Tych nie mam. Poza tym klasyczna kampania wyborcza to okłamywanie ludzi – obiecywanie im niestworzonych rzeczy, byleby tylko oddali głos. Ja nie zamierzam ludzi okłamywać. W swoim vlogu zawsze mówiłem jak jest, nawet jak na tym traciłem. Poza tym ja mam inteligentnych Widzów. Nie mogę być jak Prezydent Duda, który w kampanii naobiecywał rzeczy nie leżących w gestii prezydenta. Swoją droga nigdy nie rozumiałem czemu ludzie wierzą w te brednie opowiadane przez polityków. 100 milionów dla każdego. 3 miliony mieszkań, itd. Czasy się zmieniają. Obietnice się zmieniają. Jedyne co pozostaje niezmienne to to, że osoby je składające nie zamierzają ich spełnić (często dlatego że nie mogą – bo jest to niemożliwe). Mam nadzieje, że ludzi myślących będzie coraz więcej, myślących i zadających pytania. Bo jak partia, która 8 lat temu obiecywała obniżenie VAT, PIT i CIT do 15%, a VAT podwyższyła, teraz mówi ze obniży PIT do 10%, to należy jej zapytać: „Hej. Mieliście 8 lat. Czemu dopiero PO WYBORACH”.
Na koniec zapytałbym Cię o przewidywania wyborcze. Czy mógłbyś spróbować wytypować partie i punkty procentowe z jakimi wejdą do parlamentu?
Tu jest za wiele niewiadomych. Nie podejmę się. Powiem Ci tylko tyle. Lubię wyzwania i nie boję się rzeczy trudnych. Wiele razy też odniosłem porażkę, ale NIGDY nie biorę udział w czymś BEZ SZANS. Podpisałem zgodę na kandydowanie z KORWiN-u, gdyż jestem przekonany, że mają szansę wejść do Sejmu – i to z ładnym wynikiem. Wierzę, że to wyjdzie na dobre Polsce.
Dziękuję za wywiad!
To ja dziękuje. Było mi bardzo miło.