W pierwszym sobotnim spotkaniu 4. kolejki LOTTO Ekstraklasy Lechia Gdańsk podejmowała na własnym stadionie drużynę Górnika Zabrze. Faworytem meczu byli goście z Górnego Śląska.
Mecz od początku był dynamiczny, lecz to Górnik dochodził do lepszych sytuacji strzeleckich. Pierwszej z nich nie wykorzystał Igor Angulo, który nie trafił do niemal pustej bramki gdańskiej Lechii. Hiszpan w 39. minucie poprawił jednak skuteczność. Po dalekim wyrzucie autu przez Kurzawę i przedłużeniu Wolsztyńskiego, Angulo z trudnej pozycji pokonał Kuciaka. Golkiper z Gdańska nie mógł za wiele poradzić w tej sytuacji. Na wyrównanie kibice „Biało-Zielonych” musieli czekać aż do 57. minuty. Wówczas rzut karny wykorzystał Marco Paixao. Mecz zakończył się wynikiem 1:1, co nie cieszy raczej żadnej z drużyn.
Lechia kończy czwartą kolejkę z dorobkiem czterech oczek, zaś Górnik Zabrze skompletował w obecnym sezonie już siedem punktów i pozostaje w czołówce tabeli LOTTO Ekstraklasy.
Czytaj także: Ekstraklasa: Lukas Haraslin bohaterem Lechii, pierwsze zwycięstwo ligowe \"Biało-Zielonych\