Do kuriozalnej sytuacji doszło podczas towarzyskiego meczu Chelsea Londyn-Inter Mediolan rozgrywanego w ramach turnieju International Champions Cup. Zawodnik włoskiego zespołu, Goeffrey Kondobgia, zdobył niesamowitą bramkę. Problem w tym, że pokonał własnego golkipera.
Do nietypowego zdarzenia doszło w 74. minucie gry. Wówczas na tablicy wyników widniał rezultat 0:2 dla przybyszów z Włoch. Zawodnicy Interu wymienili podania w defensywie. W pewnym momencie futbolówka trafiła pod nogi Goeffreya Kondobgii. Francuz przyjął ją, a następnie posłał w stronę golkipera strzegącego bramki jego zespołu.
Problem w tym, że podanie zawodnika Interu było bardzo mocne, a piłka została podniesiona. W efekcie… przelobowała ona bramkarza i po ponad 40 metrowym locie znalazła drogę do siatki.
Czytaj także: Szalony mecz w Amsterdamie! Dwa gole Lewandowskiego [WIDEO]
NAJPIĘKNIEJSZY GOL SAMOBÓJCZY JAKI KIEDYKOLWIEK WIDZIELIŚCIE?! :)
Zobaczcie, co zrobił Geoffrey Kondogbia! pic.twitter.com/kzzJ1wS823
— ELEVEN SPORTS PL (@ElevenSportsPL) 29 lipca 2017
Idziemy o zakład, że Francuz piękniejszej bramki w swojej karierze nie zdobył!
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1-2 dla Interu. Dla Chelsea Londyn była to druga porażka w rozgrywanym w Singapurze turnieju. Wcześniej angielska drużyna wygrała z Arsenalem 3:0 i przegrała z Bayernem Monachium 2:3. Piłkarze z Włoch mają zaś na koncie trzy zwycięstwa. Do tej pory pokonali Olympique Lyon 1:0 oraz Bayern Monachium 2:0.
źródło, fot: ELEVEN SPORTS