Po Muzeum Zgody – „Bronko-Market”. Kolejny happening Andrzeja Dudy

Andrzej Duda zorganizował kolejny happening skierowany w prezydenta Bronisława Komorowskiego. Po Muzeum Zgody przyszedł czas na „Bronko-Market”, czyli sklep, w którym ceny produktów podane są w euro. Jest to odpowiedź kandydata PiS na słowa urzędującego prezydenta, który swego czasu deklarował, że Polska chce jak najszybciej wejść do strefy euro.

Dzisiaj tą formą wystawy jest sklep, w którym ceny są w euro. Nawiązując do sytuacji, w której dzisiaj znajdują się nasi sąsiedzi – Słowacja, która weszła do strefy euro. Zarobki są tam zbliżone do tych w Polsce, natomiast ceny artykułów spożywczych odpowiednio się zmieniły po wejściu do strefy euro i one są tutaj zobrazowane.

– powiedział Duda.

Czytaj także: Leszek Miller w Radiu Gdańsk: Jeżeli Polska nie wejdzie do strefy euro, będzie na marginesie europejskich przemian

Pan prezydent deklarował w 2013 roku, w maju, że Polska chce jak najszybciej wejść do strefy euro, podobnie deklarowali jego współpracownicy, choćby pan profesor Kuźniar, mówiąc, że w kancelarii dokonano obliczeń, mówił to w 2012 roku. Wspominał, że możliwe byłoby wejście do strefy euro  już w 2016 roku. Mamy pytanie, czy rzeczywiście pan prezydent i jego obóz polityczny chcą wprowadzać Polaków do strefy euro?

– kontynuował.

Polityk prezentując produkty w „Bronko-Markecie” opowiedział się przeciwko wprowadzeniu wspólnej europejskiej waluty w naszym kraju.

Absolutnie nie dla euro w Polsce, przynajmniej do czasu, gdy Polacy będą zarabiać tak jak na Zachodzie.

– powiedział kandydat Prawa i Sprawiedliwości.

Andrzej Duda odniósł się również do hasła prezydenta Komorowskiego „Zgoda i Bezpieczeństwo”. W jego opinii Bronisław Komorowski mówi o zgodzie, a w rzeczywistości dzieli Polaków.

Prezydent, mówiąc o zgodzie, próbuje dzielić Polaków. Podział ma polegać na tym, czy ktoś się zgadza z prezydentem, czy się nie zgadza.

Kandydat PiS dodał, że podstawowym zadaniem prezydenta jest łączyć, a nie dzielić społeczeństwo.

Można rozmawiać, a nie grozić ciupagą. Ja takiego języka nie uznaję.

– mówił polityk.

MATERIAŁ TV REPUBLIKA

źródło: telewizjarepublika.pl
fot. Rafał Staniszewski/ wMeritum.pl