W ostatnich miesiącach polska reprezentacja w piłkę nożną szybko awansowała na historyczne miejsce w rankingu FIFA. Teraz okazuje się, że federacja postanowiła zmienić zasady tworzenia rankingu, bo… niektóre drużyny „oszukiwały”. Wśród nich jest wymieniana właśnie polska Kadra.
Wszystko przez mecze towarzyskie. Obecnie ranking FIFA jest tworzony na podstawie średniej punktów na mecz, a nie ich sumy. Biorąc pod uwagę, że za zwycięstwo w spotkaniu sparingowym, dana drużyna otrzymuje zaledwie 40 proc. punktów, które zyskałaby po zwycięstwie z tym samym zespołem w rozgrywkach punktowanych, to rozgrywając dużo meczy towarzyskich, jest stratna w rankingu.
Jako przykład podaje się sytuację z ostatniego roku. Reprezentacja Francji rozegrała pięć spotkań towarzyskich, zespoły z Włoch, Belgii i Hiszpanii po cztery, a Anglicy i Portugalczycy po trzy. Wszystkie te drużyny spadły o kilka miejsc w rankingu FIFA. Natomiast reprezentacje Polski i Szwajcarii w ostatnim roku rozegrały zaledwie po jednym sparingu. Dzięki temu szybko awansowały na wysokie czwarte i piąte miejsce.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Choć wielu piłkarzy i ludzi związanych z futbolem i tak z dużym dystansem podchodzi do tego rankingu, to jednak niesie on pewne konsekwencje. To właśnie na jego podstawie losuje się grupy na mistrzostwach świata. Układ rankingu powoduje na przykład, że drużyny z Anglii i Włoch muszą mierzyć się w grupie z Hiszpanami, co nie bardzo im się podoba.
M.in. pod naciskiem właśnie tych państw FIFA postanowiła zająć się sprawą. Zmianie ma ulec sposób naliczania punktów. Stanie się to jednak nie prędko. Na pewno nie przed przyszłorocznym Mundialem w Rosji.
Źródło: radiozet.pl
Fot.: Szymon Starnawski