W trakcie swojej kampanii nowy prezydent Polski sugerował, że konieczne jest utemperowanie zagranicznych właścicieli w sektorze bankowym – pisze Reuters.
W powyborczym tekście agencja zwraca uwagę na szybki awans, którego doświadczył Andrzej Duda.
Wygrana Dudy jest zaskoczeniem. Człowiek, który jeszcze niedawno funkcjonował na politycznym zapleczu, został prezydentem kraju. Ten wynik zwiastuje nowy rozdział polityczny w największej gospodarce tego regionu Europy – pisze Reuters.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Czytaj także: Duda: Drzwi pałacu będą otwarte dla inicjatyw społecznych
Podkreśla się również, że zmiana prezydenta może oznaczać również zmianę w relacjach z niektórymi państwami.
Do tej pory Polska bardzo blisko współpracowała z Niemcami oraz pozostałymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej. Jednak partia reprezentowana przez nowego prezydenta jest nieco mniej entuzjastycznie nastawiona do Brukseli. Prawo i Sprawiedliwość uważa, że należy mocniej skupić się na polskim interesie – donosi Reuters.
Odnosząc się do samej gospodarki agencja Reuters przypomina, że Andrzej Duda wspominał o potrzebie objęcia większym nadzorem zagranicznych właścicieli w sektorze bankowym. Poparł również przewalutowanie kredytów we frankach na polską walutę. Taki ruch oznaczałby miliardowe straty dla banków. Duda jest także zwolennikiem nałożenia specjalnego podatku na banki, podobnie jak zrobił to na Węgrzech Victor Orban.
Źródło: Business Insider
Fot. Rafał Staniszewski/ wMeritum.pl