Jeszcze niedawno wydawało się, że kariera Roberta Lewandowskiego w Bayernie Monachium będzie trwała długo. Teraz coraz częściej mówi się o możliwym transferze Polaka do innej ligi.
Wcześniej wielokrotnie pojawiały się doniesienia, że Robertem Lewandowskim zainteresowany jest Real Madryt. Atmosferę jeszcze bardziej podgrzała kwestia problemów Cristiano Ronaldo i spekulacji o jego decyzji w sprawie odejścia z Realu.
Teraz media donoszą, że Robertem Lewandowskim poważnie zainteresowane są dwa angielskie kluby: Manchester United oraz Chelsea Londyn. Co więcej, według zagranicznych mediów, Bayern Monachium ma już z nimi prowadzić rozmowy w sprawie transferu Polaka. Obecnie podobno polskiemu napastnikowi jest bliżej do Londynu, aczkolwiek informacje te nie znajdują żadnego potwierdzenia, wręcz przeciwnie.
Czytaj także: Prezes Realu Madryt w końcu przyznał: \"Kilka lat zabiegaliśmy o Lewandowskiego\
Rozmowy na temat możliwego transferu Lewandowskiego rozpoczęły się po tym, jak miał on zarzucać Bayernowi, że nie pomógł mu w zdobyciu tytułu króla strzelców. Lewandowski przegrał rywalizację o tytuł najlepszego strzelca Bundesligi z napastnikiem Borussii Dortmund, Pierre-Emerickiem Aubameyangiem. Gabończyk miał jedno trafienie więcej.
Tymczasem Bayern Monachium jasno i wyraźnie zdementował informacje na temat jakiegokolwiek transferu Polaka. Jak czytamy w komunikacie klubu, nie ma w tej chwili żadnej możliwości na transfer Lewandowskiego, który przedłużył kontrakt do 2021 roku. – Robert ma kontrakt z Bayernem, który niedawno przedłużył do 2021 roku. Bayern nie rozważa możliwości transferu Lewandowskiego – czytamy.
Co więcej, klub przypomina, że kluby, które zechciałyby negocjować obecnie transfer z Robertem Lewandowskim, mogą narazić się na sankcje. – Nie ma żadnych rozmów z innymi klubami i takowych nie będzie. Jeśli inne kluby negocjują z piłkarzem, który ma długoletni kontrakt, to mogą się narazić na sankcje ze strony FIFA. Agent Lewandowskiego zapewnia, że nie prowadzi żadnych rozmów z innymi klubami – czytamy w oświadczeniu.
Źr.: Sportowy24.pl, Onet.pl
Fot.: Youtube/Łączy nas piłka
