Do ostatnich chwil trwały emocje w walce o tytuł króla strzelców Bundesligi. Ostatecznie tytuł ten otrzyma napastnik Borussii Dortmund, Pierre Emerick-Aubameyang.
Ostatnia kolejka Bundesligi była decydująca jeśli chodzi o klasyfikację króla strzelców. Przed meczami to Robert Lewandowski prowadził w tabeli mając 30 trafień na koncie. Tuż za nim był napastnik Borussii Dortmund, Pierre Emerick-Aubameyang, który strzelił w tym sezonie 29 goli.
W ostatniej kolejce Borussia zmierzyła się z Werderem Brema wygrywając 4:3. Mistrzostwo Niemiec przypieczętował również Bayern Monachium, który wygrał z Freiburgiem 4:1. Niestety, bramki dla Bawarczyków nie udało się strzelić Robertowi Lewandowskiemu, chociaż brakowało niewiele, szczególnie w jednej z końcowych akcji.
Czytaj także: Aubameyang w pięknych słowach mówi o Lewandowskim. \"Pokonać go to jest szaleństwo\
Brak goli Lewandowskiego wykorzystał Pierre Emerick-Aubameyang. Napastnik Borussii Dortmund strzelił dwa gole Werderowi Brema – w 42. i 89. minucie. Bramka, która dała mu tytuł króla strzelców, padła z rzutu karnego.
Ostatecznie Pierre Emerick-Aubameyang zakończył sezon z 31 trafieniami. Robert Lewandowski miał bramek 30.