Rafał Ziemkiewicz, publicysta tygodnika „Do Rzeczy” oraz Telewizji Republika, odniósł się na antenie tego ostatniego medium, do wizyty Viktora Orbana w Polsce. Jego zdaniem zachowanie polskich polityków względem węgierskiego premiera było żenujące.
Viktor Orban przyleciał do Polski w czwartek. Podczas swojej wizyty w naszym kraju spotkał się z Ewą Kopacz. Dyskusja, która wywiązała się pomiędzy szefami rządu obu państw była, co podkreśliła Ewa Kopacz, „trudna i szczera”. Szefowa rządu miała w niej wypomnieć Orbanowi jego bliskie stosunki z Władimirem Putinem.
Premier Węgier, oprócz spotkania z Ewą Kopacz, zamierzał spotkać się również z prezesem największej opozycyjnej partii w naszym kraju – Jarosławem Kaczyńskim. Polityk Prawa i Sprawiedliwości odmówił jednak rozmowy z Orbanem.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Głos w całej sprawie zabrał wspomniany Rafał Ziemkiewicz. Jego zdaniem po wizycie Orbana w naszym kraju pozostał duży niesmak. Publicysta przyznał, że to co zobaczył w czwartek „było tak żenujące, że nie wie gdzie podziać oczy”.
Przyjeżdża polityk, który jest wzorem sukcesu politycznego. (…) Po co jest ta wizyta? Żeby nasza pani premier mogła pokazać jak jest wielka i ważna. Mało tego, że ona, to jeszcze Jarosław Kaczyński odmówił spotkania z nim. Powiedzieli mu: „Ty Orbanie, Ty się nie kierujesz polskim interesem”. Jasne, że się nie kieruje, bo nie jest premierem Polski, tylko Węgier.
– powiedział na antenie Telewizji Republika.
Zdaniem Ziemkiewicza Orban jest przykładem polityka, który realnie dba o problemy swojego kraju.
Dałby Bóg, żeby w Polsce znalazło się choć pół polityka, który dbałby o interesy swojego kraju jak Orban.
– dodał.
źródło: telewizjarepublika.pl
Fot. Łukasz Romańczuk/Radio eR,wMeritum.pl