100-letnia Zofia Kaczan, Polka, która po II wojnie światowej wyemigrowała do Wielkiej Brytanii, została zaatakowana w drodze do kościoła. Napastnik wyrwał jej torebkę z pieniędzmi i powalił na ziemię. Polka w czasie napadu doznała poważnego urazu szyi, który spowodował jej zgon.
Do zdarzenia doszło nad ranem 28 maja, kiedy starsza kobieta szła do kościoła im. Maksymiliana Marii Kolbego w Normanton. Napastnik zaszedł staruszkę od tyłu i próbował wyrwać jej torebkę. Kobieta stawiała opór i broniła się, mężczyzna mocno rzucił ją na chodnik. W wyniku upadku złamała kość policzkową i uszkodziła szyjny odcinek kręgosłupa. Kobietę przewieziono do szpitala, gdzie dziewięć dni później, na skutek odniesionych obrażeń, zmarła.
Niestety kobieta nie była w stanie opisać napastnika. Policja wciąż go poszukuje, ale do tej pory nie udało się wpaść na żaden znaczący ślad.
Pani Zofia wyjechała do Wielkiej Brytanii wraz z mężem tuż po II wojnie światowej. Tam znalazła zatrudnienie w przemyśle włokienniczym. Jej mąż zmarł 10 lat temu.
Czytaj także: „Jastrząb” i „Żelazny” – bracia wyklęci, legendy antykomunistycznego podziemia Lubelszczyzny (biografia)
Źródło: telewizjarepublika.pl, najwyzszyczas.pl, se.pl