2015 rok nie był dla Niemców najszczęśliwszy. Według policyjnych statystyk zarejestrowano w nim bowiem aż 6,3 mln przestępstw. Jest to o 4,1 proc. więcej niż rok wcześniej.
Wśród najczęstszych przestępstw znalazły się ataki na ośrodki dla azylantów oraz pospolite włamania do mieszkań. Pierwszy problem stał się dosyć powszechny po przyjęciu przez Niemcy kolejnych grup imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki. Jak podaje portal dw.de, w zeszłym roku niemiecka policja zarejestrowała ponad 1000 napadów na ośrodki, w których przebywają osoby oczekujące na azyl w kraju naszych zachodnich sąsiadów.
Drugim problemem trapiącym Niemców są włamania do mieszkań. W zeszłym roku zanotowano ich ponad 167 tysięcy. Zestawiając te liczby z rokiem 2014, mamy do czynienia z 10 procentowym wzrostem. Jest to najwyższy poziom od 20 lat! Podobnie rzecz się ma z włamaniami do sklepów, których zarejestrowano ponad 391 tysięcy.
Czytaj także: Polacy coraz częściej kradną w sklepach i na stacjach paliw. Statystki policyjne są bezlitosne
Wzrosła również ilość tzw. kradzieży kieszonkowych. Według danych policji dokonano ich ponad 168 tysięcy razy. W porównaniu do 2014 roku nastąpił więc wzrost o 7 procent.
Z policyjnych statystyk nie wynika jednoznacznie, w jakim stopniu napływ imigrantów wpłynął na wzrost przestępstw popełnianych przez cudzoziemskich sprawców. Liczba podejrzanych o dokonanie przestępstwa wzrosła w tej grupie w 2015 roku o 12,8 proc. do blisko 556 tys. osób. Nie wiadomo jednak, ilu z nich to imigranci przybyli do Niemiec w ubiegłym roku – czytamy na dw.de.
źródło: dw.de
Fot. Wikimedia