Do wstrząsającej zbrodni doszło w Stanach Zjednoczonych. 21-letnia studentka Samantha Josephson wsiadał do samochodu, myśląc, że to zamówiono przez nią Uber. Po kilkunastu godzinach znaleziono jej ciało. W sieci pojawiło się nagranie z monitoringu.
Samantha Josephson była studentką Uniwersytetu w Południowej Karolinie. W nocy z czwartku na piątek dziewczyna wyszła na imprezę ze znajomymi. Około 2 nad ranem Samantha odłączyła się od nich i zamówiła kurs przez aplikację Uber. Następnie, myśląc, że to wezwany przez nią samochód, kobieta wsiadła do czarnego Chevroleta Impala.
Wsiadła do samochodu, myśląc że to Uber
Gdy 21-latka nie wróciła do miejsca zamieszkania, współlokatorzy zaczęli się o nią martwić. Około 13 w piątek zawiadomili policję, która wszczęła poszukiwania. Po kilku godzinach ciało 21-latki znaleźli myśliwi w zalesionej okolicy w hrabstwie Clarendon.
W sieci pojawiło się nagranie z monitoringu. Widać na nim, jak ok. 2 w nocy studentka wsiada do czarnego chevroleta. Obserwowali ją jej przyjaciele. Kiedy po chwili na miejscu pojawił się rzeczywisty kierowca Ubera, 21-latki już tam nie było, więc mężczyzna odwołał kurs.
Policja zatrzymała zabójcę
W sobotę około 3 nad ranem w Columbii funkcjonariusze zatrzymali auto pasujące do opisu przekazanego przez znajomych dziewczyny. Jego kierowca usiłował uciekać, ale szybko został zatrzymany. Podczas przeszukania wnętrza samochodu policjanci natrafili na rozległe plamy krwi na siedzeniu pasażera i podłodze. Znaleziono także telefon należący do dziewczyny. Mężczyzna miał w bagażniku wybielacz, ściereczki i płyn do mycia szyb, które prawdopodobnie zamierzał wykorzystać do usunięcia śladów. W aucie aktywowane były zamki chroniąca przed nieumyślnym otwarciem drzwi, co powodowało, że kobieta nie mogła wydostać się na zewnątrz.
Policjanci aresztowali kierowcę, 24-letniego Nathaniela Davida Rowlanda. Mężczyzna usłyszał zarzuty porwania i zabójstwa. Przebywa w więzieniu w Columbii. Na razie policja nie zdradza okoliczności śmierci kobiety ani hipotez śledztwa dotyczących motywu sprawcy.
Źródło: wprost.pl, o2.pl