24. kolejka Premier League: Twierdza Etihad zdobyta!

Kolejna emocjonująca kolejka Premier League już za nami. Przyniosła nam wiele ciekawych wyników, które miały wpływ na kształt tabeli. Szczególnie ważne były spotkania na The Emirates i The Etihad.

W pierwszym z nich, gospodarze podejmowali lokalnych rywali, Crystal Palace. Dla Arsenalu był to ważny mecz, z powodu ich wtorkowego remisu w Southampton, który spowodował utratę pozycji lidera na rzecz Manchesteru City. Żeby wrócić na pierwsze miejsce, Kanonierzy musieli pokonać swoich rywali i liczyć na brak zwycięstwa The Citizens w niedzielnym meczu z Chelsea. Swoją część zadania The Gunners wykonali, dzięki dwóm trafieniom Alexa Oxlade’a Chamberlaina. 21 – letni wychowanek Southampton najpierw wykorzystał doskonałe podanie Santiego Cazorli, a później zdobył bramkę po indywidualnym rajdzie. Były to jego pierwsze trafienia w sezonie. Dla Arsenalu był to ósmy mecz z rzędu bez porażki, który jak się okazało po poniedziałkowym starciu City – Chelsea, pozwolił podopiecznym Arsene’a Wengera na powrót na szczyt tabeli. W najbliższej przyszłości przed Arsenalem stoją jednak dwie ciężkie przeprawy. 8 lutego pojadą na Anfield, a cztery dni później podejmą u siebie Manchester United.

Bitwa o Anglię stoczona przez Chilijczyka i Portugalczyka

Powrót Arsenalu na fotel lidera Premier League nie mógłby się urzeczywistnić, gdyby nie korzystny dla Kanonierów rezultat, jaki pojawił się po 90 minutach gry na tablicy świetlnej na The Etihad Stadium w Manchesterze. Do tej niezdobytej w tym sezonie angielskiej ekstraklasy twierdzy przybyła drużyna generała Jose Mourinho, nastawiona na przeszkadzanie rywalom w rozgrywaniu piłki, szybkie odbiory i zabójcze kontry. Plan portugalskiego menedżera został w 100% wykonany przez piłkarzy The Blues. Znakomicie w destrukcji zagrali wszyscy piłkarze, nawet Samuel Eto’o i William, jednak najlepiej w wybijaniu The Citizens z rytmu spisali się defensywni pomocnicy, David Luiz i Nemanja Matić. W ataku efektownymi rajdami popisywał się Eden Hazard, który raz po raz powodował zagrożenie pod bramką Joe Harta. To po jego podaniu jedynego, jak się miało okazać, gola w meczu zdobył Serb Branislav Ivanović. Piłkarze City także mieli swoje okazje, lecz ich strzały były, albo blokowane przez formację obronną Chelsea, albo świetnie bronione przez niezawodnego Petra Cecha. Widać było brak Sergio Aguero i Fernandinho w składzie Man City, bo ani Edin Dzeko ani Martin Demichelis nie potrafili w poniedziałkowy wieczór w godny sposób zastąpić swoich kolegów. Porażka kosztowała podopiecznych Manuela Pellegriniego utratę pozycji lidera, zaś Chelsea zrównała się z nimi ilością punktów i wciąż traci do lidera 2 pkt.

Czytaj także: 33. kolejka Premier League: Koniec marzeń Arsenalu

Nawet Mata nie pomaga

W pozostałych spotkaniach 24. kolejki punkty straciły 4 z 6 drużyn walczących o europejskie puchary. Największą sensacją była porażka Manchesteru United ze Stoke. Podopieczni Davida Moyesa polegli na Britannia Stadium 2:1. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Charlie Adam, a trafienie dla Czerwonych Diabłów było autorstwa Robina van Persiego, któremu asystował nowy nabytek MU, Juan Mata. Dobra gra Hiszpana i Holendra nie pomogła jednak w odniesieniu zwycięstwa przez United. Strata podopiecznych Moyesa do czwartego Liverpoolu wzrosła przez to do 7 pkt. Mogła jednak być wyższa jeszcze o dwa oczka, gdyby The Reds pokonali West Bromwich. Tak sie jednak nie stało. Po znakomitym wtorkowym meczu derbowym z Evertonem, podopieczni Brendana Rodgersa zremisowali na The Hawthorns 1:1. Gola dla The Reds zdobył Daniel Sturridge, a wyrównał po fatalnym błędzie Kolo Toure, Victor Anichebe. Wynikiem 1:1 zakończyło się także spotkanie Hull z Tottenhamem. Porażkę 0:3 z Sunderlandem poniosły za to Sroki z Newcastle, od których perspektywa gry w eliminacjach do Champions League oddala się coraz bardziej. Spośród drużyn aspirujących do gry w tych rozgrywkach, zwycięstwo odniosły Everton i Southampton. The Toffees pokonali 2:1 Aston Villę, a Święci rozgromili Fulham 3:0.
Stoke – MU:

West Brom – Liverpool

Everton – Aston Villa

Fulham – Southampton

Sobota 01.02.2014 r.
Newcastle – Sunderland 0:3 (0:2)
F. Borini (19), A. Johnson (23), J. Colback (80)
West Ham – Swansea 2:0 (2:0)
K. Nolan (26, 45+1)
Cardiff – Norwich 2:1 (0:1)
C. Bellamy (49), K. Jones (50); R. Snodgrass (5)
Everton – Aston Villa 2:1 (0:1)
S. Naismith (74), K. Mirallas (85); L. Bacuna (34)
Fulham – Southampton 0:3 (0:0)
A. Lallana (64), R. Lambert (70), J. Rodriguez (75)
Hull – Tottenham 1:1 (1:0)
S. Long (12); Paulinho (61)
Stoke – Manchester United 2:1 (1:0)
C. Adam (38, 52); R. van Persie (47)

Niedziela 02.02.2014 r.
West Brom – Liverpool 1:1 (0:1)
V. Anichebe (67); D. Sturridge (24)
Arsenal – Crystal Palace 2:0 (0:0)
A. Oxlade – Chamberlain (47, 73)

Poniedziałek 03.02.2014 r.
Manchester City – Chelsea 0:1 (0:0)
B. Ivanović (32)

Tabela:

Najlepsi strzelcy: 

Jedenastka kolejki: 

David Marshall (Cardiff) – Phil Bardsley (Sunderland),  Marc Wilson (Stoke), James Tomkins (West Ham), Branislav Ivanović (Chelsea) – EDEN HAZARD (Chelsea), Charlie Adam (Stoke), Kevin Nolan (West Ham), Alex Oxlade-Chamberlain (Arsenal) – Fabio Borini (Sunderland), Jay Rodriguez (Southampton)

Źródło zdjęcia: Toby Jagmohan/www.flickr.com