Gdy Rzeczpospolitą Obojga Narodów nękały wojny, Rosjanie wykorzystali konflikty wewnętrzne na Ukrainie i wkroczyli na nasze ziemie. Jednak zostali pobici pod Konotopem 8 lipca 1659 roku przez połączone siły polsko-tatarsko-kozackie.
Geneza
Po śmierci Bohdana Chmielnickiego hetmanem został Iwan Wyhrowski. 2 lata później – 22 maja 1659 roku – Sejm Rzeczypospolitej Obojga Narodów zatwierdził „ugodę hadziacką”. Rzeczpospolita teoretycznie stała się państwem Trojga Narodów. Jednak po powrocie ukraińskich posłów na Ukrainę w czerwcu 1659 roku doszło tam do rozłamu. Iwan Wyhrowski i jego rodzina dostali liczne nadania, nobilitacje otrzymało też kilkaset najbardziej znaczących Kozaków. Ogółowi nie podobała się perspektywa powrotu szlachty polskiej i wyrastanie nowej szlachty ruskiej. Tereny zadnieprzańskie opowiedziały się po stronie rosyjskiej. Okres ten został nazwany w historiografii ukraińskiej jako „ruina” ze względu na wojny domowe i szerzącą się anarchię.
Stosunek sił
W tym czasie rosyjska armia przeprawiła się na lewobrzeżną Ukrainę. Wówczas została wysłana armia Iwana Wyhowskiego. Liczyła ona wówczas 14 – 22 tys. Kozaków, 1,5 tys. Polaków (K. Łaskiego) i 15 – 25 tys. Tatarów (Mehmeda Gireja). Armia dopadła Rosjan oblegających Konotop. Stały tam wojska rosyjskie Aleksego Trubeckiego w liczbie 28, 6 tys. wojsk i hetmana Iwana Bezpały w liczbie 6 660 Kozaków (wybrany w opozycji do Wyhrowskiego). Garnizonem zamku dowodził pułkownik Grigori Hulianicki z 5 tys. wojsk.
Bitwa
Na wieść o pojawieniu się Polaków, Kozaków i Tatarów Trubecki wysłał zagon pod dowództwem Semena Pożarskiego ( 5,6 tys. Rosjan i 2 tys. Kozaków). Mniejszą część wojska wysłał na zagon, a większość obeszła pozycję Rosjan i przeprawiła się przez rzekę uderzając na nieprzyjaciela od tyłu. Nieliczni wycofali się do obozu Trubeckiego. Armia Trubeckiego rozpoczęła odwrót, wówczas Hulianicki zaatakował wojskami garnizonowymi.
Wojska prokoronne kontynuowały pościg przez trzy dni, aż do granicy z Rosją.
Zginęło 3 – 6 tys. Tatarów i 4 tys. Kozaków po stronie koronnej oraz 4 769 Rosjan i 2 tys. Kozaków po stronie prorosyjskiej.
Czytaj także: 152. rocznica zwycięstwa Polaków pod Ossą