W 7. kolejce angielskiej ekstraklasy doszło do kilku bardzo emocjonujących pojedynków, a w najciekawszym z nich Chelsea pokonała Arsenal w derbach Londynu.
1. Mecz kolejki
The Blues kontra The Gunners to zawsze jedne z najciekawszych spotkań w sezonie. Niedzielne derby Londynu, jak zawsze miały pełno smaczków. Jednym z nich była obecność w podstawowym składzie gospodarzy Cesca Fabregasa, byłego gwiazdora Arsenalu, dla którego było to pierwsze spotkanie w Premier League przeciwko klubowi, w którym spędził 8 znakomitych lat. Drugim, chęć rewanżu za zeszłosezonową klęskę 0:6, jaką doznali goście z The Emirates. Kibice Chelsea byli przed meczem dobrej myśli, biorąc od uwagę świetną formę zespołu, a w szczególności wspomnianego już Fabregasa oraz nowego superstrzelca Diego Costy. Jose Mourinho starał się nie popadać w hurraoptymizm i mówił, że taki mecz, jak w kwietniu zdarza się raz na 50 lat. Portugalczyk miał rację, wyniku 6:0 dla Niebieskich nie było. Jego podopieczni strzelili Kanonierom tylko dwa gole nie tracąc ani jednego. Pierwszego zdobył Eden Hazard, który w 27. minucie wykorzystał rzut karny, po faulu na nim samym, a drugiego Costa, po fenomenalnym zagraniu Fabregasa. Dzięki temu zwycięstwu Chelsea ma już 5 pkt przewagi nad drugim City i aż 9 nad graczami z The Emirates, i umocniła się na fotelu lidera Premier League.
Czytaj także: 33. kolejka Premier League: Koniec marzeń Arsenalu
2. MU łapie rytm
Mecz poprzedzający spotkanie w Londynie także przyniósł wiele emocji i pięknych akcji. Jest tak ostatnio zazwyczaj, gdy mierzą się ze sobą Manchester United i Everton. Na Old Trafford zmierzyły się zespoły, które w tym sezonie na razie zawodzą, choć mają wielkie aspiracje i potencjał. Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, a szczególnie wyróżniał się Angel di Maria. Argentyńczyk napędzał prawie wszystkie akcje Czerwonych Diabłów i to jemu udało się zdobyć pierwszego gola w 27. minucie meczu po dobrym zagraniu Juana Maty. Pod koniec pierwszej połowy do głosu doszli goście z Liverpoolu i w czwartej minucie doliczonego czasu gry mieli znakomitą okazję by wyrównać. Po faulu na Tonym Hibbercie do rzutu karnego podszedł Leighton Baines, ale jego strzał wybronił David de Gea. Była to dopiero pierwsza pomyłka Anglika, który pozostałe dwanaście karnych, jakie strzelał w Premier League zawsze zamieniał na gole. Lewy obrońca The Toffees zrehabilitował się już w 55. minucie, gdy po jego dośrodkowaniu gola szczupakiem zdobył Szkot Steven Naismith. Man Utd nie został jednak zbity z pantałyku, nadal dominował na boisku i już 7 minut później znów objął prowadzenie. Bramkę po podaniu di Marii zdobył Radamel Falcao, dla którego był to pierwszy gol w czerwonych barwach United. Pod koniec meczu Everton miał jeszcze dwie świetne okazje na wyrównanie, ale David de Gea najpierw znakomicie parował strzał Leona Osmana, a w samej końcówce woleja Bryana Oviedo.
3. Na innych stadionach
Spośród zespołów z czołówki swoje mecze wygrali także piłkarze Manchesteru City, Tottenhamu i Liverpoolu. The Citizens pokonali 2:0 Aston Villę po bramkach niezawodnych Yaya Toure i Sergio Aguero. Spurs wygrali skromnie 1:0 z Southampton po golu Christiana Eriksena, a The Reds poradzili sobie z West Bromwich 2:1. Gole dla Liverpoolu to zasługa Adama Lallany i Jordana Hendersona, a jedyną bramkę dla gości zdobył z rzutu karnego Saido Berahino. W barwach Swansea znów pełne 90. minut rozegrał Łukasz Fabiański, a jego zespół zremisował 2:2 z Newcastle.
4. Wyniki:
Sobota 04.10. 2014 r.
Hull – Crystal Palace 2:0 (0:0)
Diame (60), Jelavić (89)
Leicester – Burnley 2:2 (2:1)
Schlupp (33), Mahrez (40) – Kightly (39), Wallace (90+6)
Liverpool – West Brom 2:1 (1:0)
Lallana (45), Henderson (61) – Berahino (56 k)
Sunderland – Stoke 3:1 (2:1)
Wickham (4), Fletcher (23, 79) – Adam (15)
Swansea – Newcastle 2:2 (1:1)
Bony (17), Routledge (50) – Cisse (43, 75)
Aston Villa – Manchester City 0:2 (0:0)
Toure (82), Aguero (88)
Niedziela 05.10. 2014 r.
Manchester United – Everton 2:1 (1:0)
Di Maria (27), Falcao (62) – Naismith (55)
Tottenham – Southampton 1:0 (1:0)
Eriksen (40)
Chelsea – Arsenal 2:0 (1:0)
Hazard (27 k), Costa (78)
West Ham – QPR 2:0 (1:0)
Onuoha (5 sam), Sakho (59)
5. Piłkarz kolejki
Angel Di Maria (Man Utd) – gol, asysta i znakomita gra w meczu z Evertonem (2:1), zdecydowanie najlepszy w tej chwili piłkarz Czerwonych Diabłów.
6. Jedenastka kolejki: David de Gea (MU) – Rafael (Man Utd), James Tomkins (West Ham), Vincent Kompany (Man City), Andrew Robertson (Hull) – Angel Di Maria (Man Utd), Gylffi Sigurdsson (Swansea), Christian Eriksen (Tottenham), Eden Hazard (Chelsea) – Papiss Cisse (Newcastle), Steven Fletcher (Sunderland)
7. Tabela
L.p. |
Nazwa drużyny |
Mecze |
Zwycięstwa |
Remisy |
Porażki |
Gole |
Punkty |
Puchary/spadek |
1. |
Chelsea |
7 |
6 |
1 |
0 |
21:7 |
19 |
LM |
2. |
Man City |
7 |
4 |
2 |
1 |
14:7 |
14 |
LM |
3. |
Southampton |
7 |
4 |
1 |
2 |
11:5 |
13 |
LM |
4. |
Man Utd |
7 |
3 |
2 |
2 |
13:10 |
11 |
ELM |
5. |
Swansea |
7 |
3 |
2 |
2 |
10:8 |
11 |
LE |
6. |
Tottenham |
7 |
3 |
2 |
2 |
9:7 |
11 |
LE |
7. |
West Ham |
7 |
3 |
1 |
3 |
12:10 |
10 |
|
8. |
Arsenal |
7 |
2 |
4 |
1 |
11:9 |
10 |
|
9. |
Liverpool |
7 |
3 |
1 |
3 |
10:10 |
10 |
|
10. |
Aston Villa |
7 |
3 |
1 |
3 |
4:9 |
9 |
|
11. |
Hull |
7 |
2 |
3 |
2 |
11:11 |
9 |
|
12. |
Leicester |
7 |
2 |
3 |
2 |
11:12 |
8 |
|
13. |
Sunderland |
7 |
1 |
5 |
1 |
8:7 |
8 |
|
14. |
West Brom |
7 |
2 |
2 |
3 |
8:9 |
8 |
|
15. |
Crystal Palace |
7 |
2 |
2 |
3 |
10:12 |
8 |
|
16. |
Stoke |
7 |
2 |
2 |
3 |
6:8 |
8 |
|
17. |
Everton |
7 |
1 |
3 |
3 |
13:16 |
6 |
|
18. |
Newcastle |
7 |
0 |
4 |
3 |
7:14 |
4 |
spadek |
19. |
Burnley |
7 |
0 |
4 |
3 |
3:10 |
4 |
spadek |
20. |
QPR |
7 |
1 |
1 |
5 |
4:15 |
4 |
spadek |
8. Najlepsi strzelcy
1. | Costa D. | Chelsea | 9 |
2. | Agüero S. | Manchester City | 5 |
2. | Berahino S. | West Brom | 5 |
2. | Ulloa L. | Leicester | 5 |
5. | Chadli N. | Tottenham | 4 |
5. | Cisse P. | Newcastle | 4 |
5. | Jelavic N. | Hull | 4 |
5. | Naismith S. | Everton | 4 |
5. | Pellè G. | Southampton | 4 |
5. | Sakho D. | West Ham | 4 |
9. Tak grali Polacy
Łukasz Fabiański (Swansea) – 90 minut w meczu z Newcastle (2:2), 2 interwencje
Wojciech Szczęsny (Arsenal) – 90 minut w meczu z Chelsea (2:0), 1 interwencja
fot. wikimedia.commons