W sobotę pod Pierwszym Urzędem Skarbowym w Toruniu odbyła się PaliPITacja. Akcja mająca na celu protest przeciwko obowiązkowi składania zeznań podatkowych, organizowana przez Kongres Nowej Prawicy.
Przed toruńskim urzędem protestowali m.in. Jacek Wilk, kandydat KNP na Prezydenta Polski, Michał Marusik, prezes KNP oraz Piotr Najzer. Jako pierwszy głos zabrał Najzer – Jestem przedsiębiorcą i codziennie ciężko pracuję, aby godnie żyć w naszym kraju – zaczął. – Bardzo boli mnie to, gdy Urząd Skarbowy na każdym kroku wyciąga łapę po owoce mojej pracy (…) Sprzeciwiamy się temu.
Wtórował mu Michał Marusik. – Jesteśmy tutaj, ponieważ zbliża się wielkie święto naszych okupantów. Zbliża się koniec kwietnia, kiedy to wszyscy niewolnicy w swoich zębach muszą przynieść PITy, czyli musimy się spowiadać z niepopełnionych przestępstw – mówił prezes KNP. – To jest system, który uzurpuje sobie prawo własności do naszych zasobów, do naszych zarobków, do naszych dochodów. Traktuje nas jako swoich niewolników.
Czytaj także: Czajkowski dla wMeritum.pl: Zagłosuję za każdą podwyżką kwoty wolnej od podatku
– Podatki dochodowe nie mają żadnego sensu fiskalnego – zaczął Jacek Wilk. – My jako Kongres Nowej Prawicy od zawsze postulowaliśmy likwidację podatków dochodowych, ponieważ jest to podatek całkowicie nieefektywny. Kandydat KNP na Prezydenta przytoczył również nazwiska posłów z województwa kujawsko-pomorskiego, którzy opowiedzieli się przeciwko kwocie wolnej od podatku.
Na koniec protestu jego uczestnicy dokonali symbolicznego spalenia formularza deklaracji podatkowej PIT.
Fotorelacja: