Sporo nerwów stracili wierni parafii w Lubsku w woj. lubuskim, którzy w niedzielny wieczór udali się na Mszę Świętą. W trakcie nabożeństwa do kościoła zaczął dobijać się bowiem mężczyzna uzbrojony w siekierę.
Napastnik uderzał niebezpiecznym narzędziem w drzwi świątyni, przez co doprowadził do ich uszkodzenia. Zniszczył również piorunochron oraz rynny. Mężczyzna krzyczał również, że zabije jednego z uczestników nabożeństwa.
Portal gosc.pl cytuje wypowiedź mł. asp. Anety Beresteckiej z KPP w Żarach, która opisała zdarzenie.
Czytaj także: Bełchatów: 13-latek nie chciał połknąć hostii w kościele. Interweniowała policja
Ksiądz przerwał liturgię. Wierni sprawdzili na zewnątrz, kto zakłóca obrządek. Zdziwienie ich było duże, kiedy zobaczyli mężczyznę z siekierą.
– mówiła policjantka.
Osoby zgromadzone w kościele natychmiast wezwały policję, ale mężczyzna uciekł tuż przed przyjazdem radiowozu. Udało się jednak ustalić jego tożsamość, dzięki czemu funkcjonariusze nie mieli problemów z jego zatrzymaniem, do którego doszło ledwie kilkadziesiąt minut później. Agresywny napastnik natychmiast został aresztowany na dwa miesiące.
Berestecka ocenia, że szkody, które wyrządził opiewają na łączną kwotę 5 tysięcy złotych. Zatrzymanemu grozi także 5 lat pozbawienia wolności za zniszczenie mienia oraz po 2 lata za groźby karalne i przeszkadzanie w odprawianiu obrządku religijnego.
źródło: gosc.pl
Fot. Wikimedia/b.gliwa